Radni gminy Mszana Dolna podjęli uchwałę o dokapitalizowaniu spółki Gorczańskie Wody Termalne w wysokości 10 tys. zł. Za jej podjęciem głosowało dwunastu radnych, a dwóch było przeciwnych.
Zanim radni zdecydowali o pozytywnym rozpatrzeniu uchwały, odbyła się dyskusja, którą rozpoczął Rafał Kubowicz. Radny z Kasiny Wielkiej zastanawiał się na głos, dlaczego mszański samorząd nie zdecyduje się na wyjście ze spółki, która, jego zdaniem, nie ma przed sobą żadnej przyszłości. Generuje tylko koszty, które m.in. ponosi zagórzańska gmina. Posłużył się on filmowym porównaniem, nazywając spółkę „Zagórzańskim Titanikiem”. Apelował o wyjście gminy, jak się wyraził, z „tego towarzystwa”.
– Na Podhalu, żaden samorząd nie buduje basenów. Robią to prywatni przedsiębiorcy. Mogę się założyć, że przez najbliższe lata, nikt nie będzie chciał tego kupić. Nie mamy pieniędzy na inne inwestycje, a tu wydajemy pieniądze bez zastanowienia – podkreślił Rafał Kubowicz.
O wyjaśnienie zamiaru dokapitalizowania spółki przez samorząd poprosił również radny Krzysztof Gniecki. Katarzyna Szybiak, zastępca wójta, tłumaczyła, dlaczego samorząd gminy, póki co nie może opuścić spółki.
– Nie wiem, czy jesteśmy na to gotowi. Mamy uruchomiony zakład górniczy, który trzeba utrzymywać. Utrzymywanie go, to są pewne stałe koszty, które spółka musi ponosić. W tej chwili pojawiło się światełko w tunelu w postaci zainteresowanych odbiorców solanki. Być może już w tym roku ta solanka będzie sprzedawana. Natomiast w tym momencie konieczny jest remont samej głowicy. To jest urządzenie, które się zużywa. Koszt jej remontu wyniesie 27 tys. zł.
Dyskusja na ten temat trwała 20 minut. Za podjęciem uchwały o dokapitalizowaniu spółki Gorczańskie Wody głosowało dwunastu radnych, a dwóch było przeciwnych.
Zapis wideo z sesji na ten temat prezentujemy poniżej.