Wczoraj w godzinach popołudniowych zmarł Edward Król, który wspólnie z Ludwikiem Mordarskim zakładał zespół regionalny Limanowianie.
– Była to niezwykle charakterystyczna postać. Był multinstrumentalistą. Potrafił zagrać na liściu, a nawet na palcu. Mimo, że miał wielu naśladowców, to nikt tego tak umiejętnie nie potrafił robić, jak śp. Edward Król. Sam też instrumenty wykonywał i uczył grać – mówi Jacek Smaga, kierownik zespołu regionalnego Limanowianie.
Śp. Edward Król miał 81 lat. Jego pogrzeb odbędzie się w najbliższą środę o godz. 14. w Limanowej.