W czasie, gdy miasto Limanowa oddało do użytku m.in. wodny plac zabaw, strefę rekreacji aktywnej z pumptrackiem, stołami do gry w tenisa i do gier planszowych, trampoliną i innymi atrakcjami; gmina Łukowica – miasteczko rowerowe i strefy aktywności, a gmina Tymbark place zabaw w każdej miejscowości, mieszkańcy Mszany Dolnej nie mogą doczekać się na nową zabawkę w Parku Miejskim. Wiosną ze względów bezpieczeństwa zlikwidowano statek, znajdujący się na placu zabaw.
Od tej pory mieszkańcy kierowali do magistratu pytania, kiedy pojawi się nowa zabawka, która uatrakcyjni dzieciom czas wolny. Po zakończeniu wakacji pytanie powróciło na sesję Rady Miejskiej. Burmistrz Mszany Dolnej wyjaśniała radnym, że taki wydatek nie był planowany na ten rok i aktualnie poszukiwane są środki. Koszt zabawki to minimum 10 tys. zł.
– Jeżeli chodzi o ten statek, to nie było tak, że można było przewidzieć. Statek z zeszłym roku był sprawny i sprawdzał się, natomiast zimą był dość duży opad ciężkiego śniegu i ten śnieg spowodował złamanie w jednym miejscu, co dało nam obraz, że ten statek po prostu nie tylko w tym miejscu może się połamać. Dlatego podjęłam taką decyzję, że zaraz z wiosną ten statek po prostu likwidujemy. Wtedy nie planowaliśmy żadnych zabawek za statek, bo miał on dalej stać i służyć w tym roku dzieciom. W tej chwili sprawdzamy, gdzie można by było znaleźć jakieś pieniążki, bo to jest wydatek rzędu najmniej 10 tys. zł i w górę. To musi być spora zabawka, atestowana i dodatkowo zgodna kolorystycznie w wymogami Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków. Rozmawiamy na temat tej zabawki już jakiś czas. Patrzę na panią skarbnik, bo ja chyba co poniedziałek mówię: „Kupmy tę zabawkę”. Na razie nie było pomysłu skąd wziąć środki – mówiła burmistrz Anna Pękała.
– Na ostatniej sesji powiedziała pani o decyzji zapłacenia dr. Stańko 8 tys. zł za monografię mieszkańców Mszany Dolnej na frontach I wojny światowej, podczas gdy równolegle decydujemy się na książkę pana Michała Wójcika, która będzie miała rozdział temu poświęcony. Można było np. te pieniądze na to wykorzystać. Byłoby już coś w parku, a my będziemy dublować wydawnictwa w tym samym temacie. Takie jest moje zdanie – skomentował przewodniczący Janusz Matoga.
Burmistrz Anna Pękała nie odniosła się do tej opinii.
Problem ze znalezieniem w budżecie miasta 10 tys. zł na inwestycję, oczekiwaną przez wiele osób, może wydawać się dziwny. W pierwszym półroczu 2021 r. znalazły się pieniądze na nagrody dla pracowników Urzędu Miastu.
– Informuję, że w bieżącym roku udzieliłam pięciu osobom jednorazowe nagrody w łącznej kwocie 9 500, 00 zł brutto – napisała w czerwcu burmistrz Anna Pękała w odpowiedzi na jedną z interpelacji radnych.
fot. arch Tv28