W pierwszą niedzielę Adwentu biskup Robert Chrząszcz w ramach wizytacji kanoniczej przebywał w rektoracie w Glisnem. Było to ważne wydarzenie dla całej społeczności tej miejscowości.
– Ta niedziela adwentowa jest dla nas szczególnie radosna. A radość wynika z tego, że po raz pierwszy gościmy Cię w Glisnem, najmniejszej w całej archidiecezji wspólnocie. Jest tutaj niewiele domów, ale mamy wspólny Dom Boży – kościół, i witając Cię w jego progach, witamy Cię także w naszych domostwach – powiedziała przedstawicielka mieszkańców Glisnego.
– Odwiedzasz nas, podobnie jak to czynili apostołowie przybywając do pierwszych wspólnot chrześcijańskich, by poznać nas bliżej, posłuchać o naszych radościach ale i problemach, porozmawiać, umocnić na drogach wiary, modlić się z nami, pouczyć i wskazać: co mamy czynić, jak postępować w swym powołaniu i w danym okresie życia, jako dzieci, młodzież, rodzice i dziadkowie – podkreślił ks. Andrzej Sawulski SCJ.
Biskup Robert Chrząszcz nawiązał w homilii do Adwentu jako okresu oczekiwania.
– Nasze przygotowanie na spotkanie z Panem, który przychodzi, musi być bez lęku i radosne. Na to spotkanie mamy czekać, jak się czeka na dziecko, które ma się narodzić. To oczekiwanie na kogoś, kogo się kocha – mówił do zgromadzonych parafian.
Po Mszy św. biskup udzielił błogosławieństwa rodzinom i małżonkom oraz spotkał się z członkami Róż Różańcowych, Honorowej Straży Serca Jezusowego, Sercańskiej Wspólnoty Święckich oraz ministrantami i scholą. Przekonywał, że warto na różny sposób angażować się w istniejące grupy religijne, a przez to pogłębiać swoje życie duchowe.
Drugą Mszę św., z udziałem uczniów i nauczycieli miejscowej Szkoły Podstawowej, koncelebrowali rodacy: ks. infułat Jakub Gil i ks. prałat Jan Franczak. Z Wadowic przybył ks. prałat Stanisław Jaśkowiec.
– Nie bójcie się, młodzi, otworzyć swe serce na głos Bożego wezwania do kapłaństwa. Jako chrześcijanie, katolicy, mamy za zadanie zmieniać świat, ale nieraz to świat nas zmienia. Gdy człowiek ma słabe korzenie wiary, istnieje niebezpieczeństwo, że świat będzie silniejszy. Musimy ciągle przypatrywać się swemu życiu, światu i wyciągać właściwe wnioski – podkreślił biskup Robert Chrząszcz.
Po Mszy św. spotkał się z gronem pedagogicznym Szkoły Podstawowe im. św. Floriana, która jest jedną z najmniejszych placówek oświatowych w Polsce, liczącą ok. 30 uczniów. Następnie razem z księżmi odmówił modlitwę południową, a potem odwiedził kilka domów, w tym chorego Łukasza. W Godzinie Miłosierdzia modlił się na niewielkim miejscowym cmentarzu z tymi, którzy mają tutaj groby swoich bliskich. Podczas Koronki do Bożego Miłosierdzia pamiętano także o mieszkańcach, których mogiły znajdują się na cmentarzu w Mszanie Dolnej i w innych miejscach. Kolejnym punktem wizytacji było nabożeństwo adwentowe. Biskup Chrząszcz skierował słowo do dzieci i pobłogosławił najmłodsze oraz te, które przygotowują się do pierwszej spowiedzi i Komunii św. Poświęcił przyniesione do kościoła kolorowe lampiony i opłatki na stół wigilijny. Od dzieci otrzymał wyjątkowy prezent.
– Pragniemy ofiarować Ci specjalny kalendarz adwentowy z małymi woreczkami. Zaglądaj codziennie do nich, a znajdziesz tam, oprócz cukierka, karteczkę z imieniem dziecka, które w danym dniu będzie modliło się za Ciebie podczas wieczornego pacierza – powiedział Jakub Szynalik z III klasy.
Słowa wdzięczności za odwiedziny wyrazili w imieniu wszystkich mieszkańców Glisnego Elżbieta i Robert Karpierzowie z dziećmi. Ostatnim punktem wizytacji było spotkanie z Radą Duszpasterską.
źródło: Biuro Prasowe Archidiecezji Krakowskiej; oprac. MAG
fot. Jadwiga Karpierz