Długa dyskusja na temat inwestycji oraz wymiana zdań między przewodniczącą i radcą prawnym. Sesja budżetowa w gminie Łukowica

Długa dyskusja na temat inwestycji oraz wymiana zdań między przewodniczącą i radcą prawnym. Sesja budżetowa w gminie Łukowica

Radni gminy Łukowica 29 grudnia jednogłośnie przyjęli uchwałę budżetową na 2022 r. Zaplanowano dochody na poziomie 59 987 331,00 zł i wydatki w wysokości 65 447 737,00 zł. Deficyt, 5 460 406,00 zł, ma zostać w większości pokryty ze środków pochodzących z Rządowego Funduszu inwestycji Lokalnych.

Głosowanie poprzedziła długa dyskusja. Autopoprawkę zgłosił Bogdan Łuczkowski. Wójt zaproponował zabezpieczenie 200 tys. zł na opracowanie dokumentacji projektowej chodników i utwardzonych poboczy przy drogach powiatowych na terenie gminy Łukowica. Poprawki zgłosili również radni Lucjan Majka oraz Krzysztof Oleksy, a także przewodnicząca Rady Gminy, Klaudia Janik-Wojtanowska.

Radny Lucjan Majka zauważył, że należy zwiększyć kwotę przeznaczoną na nagrody dla uczniów do 20 tys. zł. Ostatecznie jednak zrezygnował z wniesienia tej poprawki po otrzymaniu zapewnienia, że środki zostaną wygenerowane w ciągu roku, a samą inicjatywę popierają zarówno wójt i skarbnik, jak i radni.

Z kolei radny Krzysztof Oleksy zwrócił uwagę na konieczność kontunuowania budowy kanalizacji w Stroniu. Inwestycję rozpoczęto 10 lat temu, lecz została zablokowana z powodu braku zgody jednego z mieszkańców. Na ten temat wypowiedzieli się również Marta Król, Andrzej Sułkowski i Stanisław Sewiło. Wszyscy stwierdzili, że nad sprawą radni pochylą się w ciągu roku i nie potrzeba przyjmować w tym celu poprawki, 20 tys. zł, proponowane przez radnego Oleksego, to stanowczo za mało na nowy projekt.

Najdłuższa wymiana zdań nastąpiła po wypowiedzi przewodniczącej Klaudii Janik-Wojtanowskiej.

Jest to kolejny budżet zaproponowany przez wójta Bogdana Łuczkowskiego i kolejny raz widać dysproporcje w podziale środków na poszczególne miejscowości. Ten problem omawiałam już w ubiegłym roku. Brak proporcji między liczbą mieszkańców a wydatkowanymi środkami. Działania wójta można określić budowaniem gminy dwóch prędkości. Nadal inwestuje się w te same miejscowości, czego przykładem jest Przyszowa – stwierdziła przewodnicząca Rady Gminy, zwracając uwagę na to, że niedofinansowane są szczególnie Młyńczyska.

Zdaniem Klaudii Janik-Wojtanowskiej wójt oraz przewodniczący Komisji Rozwoju Gospodarczego, Gospodarki Finansowej i Komunikacji lekceważą bezpieczeństwo mieszkańców Młyńczysk, nie budując chodnika wzdłuż drogi powiatowej. Przewodnicząca Rady Gminy przypomniała natomiast, że realizuje się wieżę widokową na Skiełku. Zakwestionowała też zasadność angażowania się w budowę mostu w Czarnym Potoku, gdyż to jest teren gminy Łącko. Drugą pilną inwestycją w Młyńczyskach jest rozbudowa szkoły o szatnię i punkt przedszkolny. Klaudia Janik-Wojtanowska zgłosiła dwie poprawki: 200 tys. zł na projekt chodnika w Młyńczyskach oraz 400 tys. zł z rezerwy ogólnej na roboty budowlane w szkole w Młyńczyskach.

Do opinii o przewodniczącej odniósł się wójt Bogdan Łuczkowski, podkreślając że w sprawie chodnika ustalenia podejmowane są wspólnie z zarządcą drogi, czyli powiatem limanowskim.

Proszę nie kłamać, że ja podjąłem decyzję o skróceniu zakresu dokumentacji projektowej. Pani dobrze o tym wie, jakie były ustalenia, jaki wysłałem mail do Powiatowego Zarządu Dróg z oczekiwaniami mieszkańców. Proszę nie kłamać na mój temat. Na spotkaniu w lipcu pan Urbański powiedział, skąd wzięło się opracowanie projektu od kościoła w górę. Pani była na tym spotkaniu. Na początku opracowywania dokumentacji poszedł zakres do starostwa, jakie są oczekiwania mieszkańców i następnie w porozumieniu z powiatem został zlecony zakres dokumentacji projektowej. Zostały zabezpieczone środki w wysokości 150 tys. zł. Ta kwota nie starczyła nawet na przygotowanie dokumentacji projektowej odcinka Jastrzębie – Jadamwola. Łączna kwota na to, co opracowujemy w ciągu drogi powiatowej, to jest już ok. 250 tys. zł. Jeżeli chodzi o termin realizacji, wszystko jest przygotowywane w porozumieniu z powiatem. Dokumentacja ma być gotowa do 15 czerwca. Ostatnio spotkała się Komisja Budżetowa. Pani też na niej była. Tych spotkań było już wiele. Kiedy dokumentacja będzie gotowa, powiat będzie się starał o wnioski na przebudowę tej drogi powiatowej. Jeśli chodzi o zwiększenie zakresu, jest jasne stanowisko powiatu: Jeśli chcecie to zrobić w tym zadaniu, jak najbardziej utwardzone pobocze w kierunku Jastrzębia. Jeżeli chcecie chodnik, to najwcześniej za 5 lat. Radny Krzysztof z Jastrzębia wypowiedział się, żeby iść jak najbardziej w kierunku tego utwardzonego pobocza w Jastrzębiu. O środki na inwestycje przy drodze powiatowej aplikuje powiat, nie gmina – mówił Bogdan Łuczkowski.

W kwestii mostu łączącego Jadamwolę z Czarnym Potokiem wójt stwierdził, że ta inwestycja stanowi zaspokojenie potrzeb mieszkańców gminy Łukowica. Wieża na Skiełku powstanie z kolei ze środków otrzymanych w ramach tarczy dla gmin górskich, o których mówił wiceminister Andrzej Gut-Mostowy podczas spotkania w samorządowcami w Dobrej. Opóźnienie w realizacji inwestycji w szkole w Młyńczyskach wynika z konieczności uzgodnienia warunków technicznych w związku z procedurami przeciwpożarowymi. To znacznie zwiększa koszty rozbudowy, nawet do kilku milionów zł. Dlatego trzeba szukać innych źródeł finansowania.

Dyskusja między Klaudią Janik-Wojtanowską a wójtem na temat chodnika w Młyńczyskach i mostu w Jadamwoli trwała jeszcze kilkadziesiąt minut. Przewodnicząca zarzuciła wójtowi, że nic nie robi w celu zrealizowania chodnika, mimo że to on zleca projekt. W tej sprawie głos zabrali także inni radni, stwierdzając że samorząd powiatu nie planuje tej inwestycji w tej kadencji.

Okres 5 lat wybrzmiał na spotkaniu w starostwie. Była pani na tym spotkaniu. Było trzech członków naszej Komisji Rozwoju Gospodarczego i był pan wójt. Temat spotkania dotyczył projektu chodników w Młyńczyskach. Pani wicestarosta wyraźnie powiedziała, że w tej kadencji nie jest możliwa realizacja tej inwestycji. Pani wicestarosta powiedziała też, że nie zostawi takiego spadku, bo nie wiadomo, co będzie po wyborach. Ponadto stwierdziła, że to może trwać nawet 5 lat, a pani spuentowała, że 5 lat mieszkańcy mogą czekać – powiedziała radna Marta Król.

Szanowni państwo, zdajecie sobie sprawę, że w tym momencie  w złym świetle stawiacie Zarząd Powiatu Limanowskiego – skomentowała przewodnicząca Klaudia Janik-Wojtanowska.

– To może sprostuję, bo pani tego nie mówi, że Zarząd wyraźnie proponował poszerzenie, które mogłoby być zrealizowane w ramach tego projektu, który teraz się robi  Młyńczyska – Jastrzębie – Jadamwola dla poprawy bezpieczeństwa na tym odcinku, ale nie ma na to zgody zarówno pani, jak i części mieszkańców. Pani powiedziała, że żadne poszerzenie nie wchodzi w rachubę, tylko chodniki. Mieszkańcy mogą czekać nawet 5 lat, ale żeby to był chodnik – dodała Marta Król.

To ciekawa teza. Może mi to pani jakoś udowodni? Ja sobie nie przypominam czegoś takiego – odparła przewodnicząca Rady Gminy.

Do dyskusji włączył się również radny Antoni Kuzar, który dopytywał o szczegóły uzgodnień, o których mówiła Klaudia Janik-Wojtanowska.

Pani stwierdziła, że na spotkaniu było powiedziane, że chodnik będzie w górę i dół. To była deklaracja ustna czy pisemna? – pytał radny.

Ustnie – odpowiedziała przewodnicząca.

– Pani mówiła o blokowaniu 150 tys. zł na most w Jadamwoli. A jeżeli wykonamy projekt na chodnik w Młyńczyskach i nie będzie wykonany przez okres 3 lat, to co się stanie z projektem? – kontynuował Antoni Kuzar.

W odpowiedzi Klaudia Janik-Wojtanowska podkreśliła, że przygotowanie projektu chodnika jest niezwykle istotne, ponieważ dofinansowanie otrzymują tylko te inwestycje, które mają dokumentację, a to daje z kolei gwarancję wykonania. Stwierdziła też, że walczy tylko o 200 tys. zł, a nie o miliony.

Jeżeli ma pani deklarację ustną, to dobrze pani wie, że to nie jest zobowiązujące. To powiedziała, jak wójt stwierdził, osoba niekompetentna. Takie decyzje podejmuje Zarząd w starostwie. Pani mówi o blokowaniu pieniędzy, a robi pani to samo, bo próbuje pani zrobić projekt do inwestycji, o której wszyscy na sali mówią, że tej inwestycji prawdopodobnie nie będzie. Powiat deklaruje, że nie będzie tego robić w przeciągu najbliższych 5 lat. Wytyka pani wójtowi, że blokuje 150 tys. na most w Jadamwoli, a robi pani to samo – podkreślił Antoni Kuzar.

– Ma pan rację, nie padły żadne deklaracje na piśmie, dlatego uważam, że droga jest otwarta. Jako przedstawiciel Młyńczysk, jako radna, będę robić tak, żeby przekonać Zarząd, żeby chodnik powstał – stwierdziła stanowczo przewodnicząca.

Radni odpowiedzieli, że jeżeli uda się przekonać powiat, to na pewno w budżecie gminy znajdą się pieniądze na wykonanie projektu i nikt nie będzie tego blokował. Sprawę mostu w Jadamwoli skomentowała z kolei Jolanta Tokarczyk.

– Pani wyliczyła kwoty na inwestycje w różnych miejscowościach. Ile inwestycji jest w sołectwie Jadamwola? Z tego mostu w Jadamwoli będą korzystać wszyscy mieszkańcy gminy Łukowica, nie mówiąc o powiecie limanowskim. Przejeżdżają różne osoby przez ten most. Nie wiem, dlaczego pani tak neguje to, żeby ten most był robiony. Chciało Łącko, żebyśmy się dołożyli do remontu drogi. Zablokowaliście to, nie pozwoliliście. Teraz chcecie też zablokować ten most. Dziwię się, ponieważ w sołectwie Jadamwola naprawdę jest najmniej robione. Jest na samym szarym końcu. Jak długo będziemy musieli czekać, żeby coś było zrobione w wiosce Jadamwola? – pytała radna.

Przewodnicząca Klaudia Janik-Wojtanowska odpowiedziała, że zestawienie miało na celu pokazanie dysproporcji w inwestycjach, które planuje i realizuje wójt.

Pani przewodnicząca, my dobrze wiemy, jak pani umie zbudować zdania – dodała Jolanta Tokarczyk.

– Przekazuję to, czego oczekuje lokalna społeczność – skomentowała przewodnicząca.

Andrzej Sułkowski w krótkiej analizie podkreślił, że kilometr chodnika może obecnie kosztować ok. 2,5 mln zł. Klaudia Janik-Wojtanowska nie wycofała proponowanych przez siebie poprawek i poddała je pod głosowanie. Podczas interpretacji wyniku pierwszego z głosowań doszło rozbieżności między przewodniczącą Rady Gminy a radcą prawnym, Krzysztofem Jędrzejkiem.

Mamy taką samą liczbę głosów „za” i „przeciw”. W związku z tym, że nadal obowiązują zapisy statutu, że w przypadku równiej liczby głosów, decyduje głos przewodniczącego stwierdzam, że poprawka została przyjęta – powiedziała Klaudia Janik-Wojtanowska.

– W świetle już dwukrotnie zajmowanego przez wojewodę stanowiska dopuszcza się pani naruszenia bezwzględnie obowiązujących zasad. Statut nie ma prymatu nad przepisami ustawowymi. W związku z tym mogę tylko wyrazić zdziwienie, że podjęła pani taką decyzję – skomentował radca prawny.

Szanowni państwo, jeżeli jest ona faktycznie niezgodna, to pewnie organ nadzoru zakwestionuje, wycofa i najprawdopodobniej unieważni zapis tego załącznika nr 3. Ja jestem tak zdeterminowana, żeby ten chodnik powstał w Młyńczyskach, że zostawię to tak, jak przed chwilą powiedziałam, że poprawka została przyjęta. Jeżeli organ nadzoru unieważni, to będziemy wiedzieć, że zostało unieważnione i zapis ten nie będzie obowiązywał – podtrzymała swoje stanowisko Klaudia Janik-Wojtanowska.

Pani przewodnicząca, pozwolę sobie tylko na jedną uwagę. Pani determinacja jako radnej nie uprawnia do naruszania obowiązujących zasad przez panią jako przewodniczącą – dodał Krzysztof Jędrzejek.

Który dokładnie artykuł jakiej ustawy stanowi, że nie ma takiego zapisu, że decyduje głos przewodniczącego? – zakwestionowała zdanie radcy przewodnicząca Rady Gminy Łukowica.

– Pani przewodnicząca, pani doskonale zna najnowsze, będące reakcją na to wystąpienie o zajęcie stanowiska przez wojewodę, nadzór prawny, co do zgodności z prawem utrzymywanego zapisu statutu, z czego wynika ta bezwzględność co do braku możliwości korzystania z takiego uprawnienia i istniejące orzecznictwo sądów administracyjnych. Myślę, że pytanie o wskazanie przepisu jest co najmniej niezrozumiałe przy tym poziomie wiedzy, jaki pani ma, a co do której ja nie mam wątpliwości – odparł radca prawny.

Nie ma żadnego przepisu, który wprost regulowałby tę kwestię. Niestety taka jest prawda. Poza tym kwestia jeszcze nie została wyjaśniona. Nadal to gdzieś zawisło, więc będziemy to po prostu wyjaśniać – odpowiedziała Klaudia Janik-Wojtanowska.

Pani przewodnicząca, to nieprawda, że ta kwestia nie została wyjaśniona. Wojewoda jednoznacznie wezwał panią jako przewodniczącą do niezwłocznego podjęcia działań zmierzających do wyeliminowania ze statutu tego zapisu – podsumował radca Krzysztof Jędrzejek.

Doskonale też pan wie, że korespondencja nadal trwa w tym zakresie i to nie zostało do końca wyjaśnione. Dlatego, mimo że może pojawić się rozstrzygnięcie nadzorcze, stwierdzam, że poprawka została przyjęta – zakończyła dyskusję przewodnicząca.

Poprawka dotycząca rozbudowy szkoły w Młyńczyskach nie zyskała poparcia większości radnych. Uchwała budżetowa na 2022 r. została przyjęta jednogłośnie.

Retransmisję XXII sesji Rady Gminy Łukowica można obejrzeć pod tym linkiem:

https://www.youtube.com/watch?v=gd74rfB2dnU&ab_channel=Gmina%C5%81ukowica

Procedowanie uchwały budżetowej na 2022 r. – czas: 23:33 – 2:30:44.

 – przedstawienie projektu uchwały wraz autopoprawkami wójta – od 24:23,

– odczytanie opinii komisji Rady Gminy i Regionalnej Izby Obrachunkowej – od 40:02,

– dyskusja nad poprawkami zgłaszanymi przez radnych: od 52:44 (dot. nagród dla uczniów); od 1:05:49 (dot. kanalizacji w Stroniu); od 1:24:42 (dot. chodnika i szkoły w Młyńczyskach),

– głosowania nad poprawkami – 2:19:45,

– głosowanie nad uchwałą budżetową – 2:29:02.

 

źródło: Urząd Gminy Łukowica; oprac. MAG

fot. kadry z retransmisji sesji

Zobacz również