Było niedobrze, a nawet źle. Na szczęście nic się poważnego nie stało. Po ostatnich zawodach w Rymanowie, w Pucharze Polski, Paweł liczył, że to będzie dobre przetarcie przed Erzbergiem. Niestety było o włos od tragedii bo lekarze podejrzewali nawet złamanie kręgosłupa.
– Niestety zawody w Rymanowie ułożyły się dla mnie niepomyślnie. Miały one być dla mnie przetarciem przed najważniejszą w tym roku imprezą w Erzbergu – mówi Paweł Kaim, zawodnik Joniec-Team. – Bardzo żałuje, bo od wielu tygodni przygotowywałem się do tej imprezy. W tym roku planowaliśmy wspólnie z całym zespołem zając miejsce w „30”.
Erzberg Rodeo to kultowa impreza dla wszystkich maniaków sportów motocrossowych. Co roku startuje w niej ponad 2000 zawodników. Cztery razy z rzędu mistrzem enduro został Tadeusz Błażusiak z Nowego Targu, którego jednak zabraknie na tegorocznym zawodach. W zeszłym roku Paweł w Erzbergu został sklasyfikowany na 67 miejscu.
Międzynarodowe zawody enduro Erzberg Rodeo odbędą się w Austrii w dniach 7-10 czerwca.