Przez Mszanę Dolną i Limanową coraz ciężej przejechać. W Limanowej od ponad 4 miesięcy jest remontowany most w Sowlinach, stąd też długie kolejki samochodów w oczekiwaniu, aby wjechać lub przejechać przez miasto. Poranki i popołudniowe korki, to codzienność dla wszystkich tych, którzy chcą przejechać przez Mszanę Dolną.
Odciążyć ruch w stolicy powiatu można byłoby poprzez budowę mostowej przeprawy. To zdaniem poseł Urszuli Nowogórskiej realna i jedyna alternatywa dla zakorkowanego miasta.
Stąd też wizyta posłanki na piątkowej sesji Rady Miasta Limanowa, która opowiedziała o swoim pomyśle. Teraz do Limanowej mają przyjechać inżynierowie z mundurach, aby zdecydować czy budowa tymczasowej przeprawy ma sens.
Póki, co kierowcy muszą uzbroić się w cierpliwość i być dla siebie nawzajem wyrozumiali. Pierwsi kierowcy po nowym moście w Sowlinach będą mogli przejechać na początku 2024 roku. W perspektywie jest również budowa obwodnicy. Te działania mają odciążyć ruch przez Limanową.
O tak optymistycznej perspektywie nie mogą niestety pomyśleć mieszkańcy Mszany Dolnej. Poranki i popołudniowe korki, to codzienność. Przez główne skrzyżowanie w mieście przejeżdża nawet 18 tys. samochodów.
Na ostatniej sesji rady miejskiej w Mszanie Dolnej, burmistrz Anna Pękała informowała radnych o podjętych przez siebie działań dotyczących udrożnienia ruchu samochodów w mieście.