Około godz. 2. w nocy służby mundurowe zostały postawione na nogi. W Łętowem doszło do pożaru domu. To drugie w ciągu ostatnich kilku dni takie zdarzenie do którego doszło w tej miejscowości.
Po dotarciu pierwszych jednostek strażaków na miejsce zdarzenia okazało się, iż pali się budynek mieszkalny. Ogniem objęte było poddasze oraz konstrukcja dachu domu. W budynku znajdowała się jedna osoba, która sama go opuściła jeszcze przed przybyciem strażaków.
– Nie doznała ona żadnych obrażeń – mówi st. kpt. Wojciech Bogacz, rzecznik PSP w Limanowej i dodaje.
– Niezwłocznie podjęto działania gaśnicze zmierzające do ugaszenia pożaru. Po jego zlokalizowaniu przystąpiono do częściowej rozbiórki uszkodzonego pokrycia dachowego w celu odprowadzenia gazów pożarowych oraz dotarcia do zarzewia ognia. Działania na miejscu były utrudnione ze względu na trudne warunki terenowe (teren górzysty – przyp. red.) oraz pogodowe (ujemna temperatura – przyp. red.). Wodę do pożaru podawano za pomocą magistrali zbudowanej z węży pożarniczych z rzeki oddalonej od miejsca pożaru ok. 1 km – wyjaśnia rzecznik PSP w Limanowej.
Działania służb mundurowych zakończono kwadrans po godz. 7. W działaniach brało udział 37 strażaków i 9 samochodów strażackich. Były to jednostki: JRG Limanowa – dwa zastępy, OSP Łętowe, OSP Łostówka, OSP Mszana Górna, OSP Mszana Dolna, OSP Lubomierz. Na miejsce zadysponowano również pogotowie energetyczne oraz policję.
Prawdopodobnie pożar powstał na wskutek nieszczelności komina.
Fot. OSP Łętowe, OSP Lubomierz.