Radni nie zgodzili się na podwyżkę podatku od nieruchomości. Burmistrz Anna Pękała nie zaproponowała żadnych oszczędności

Radni nie zgodzili się na podwyżkę podatku od nieruchomości. Burmistrz Anna Pękała nie zaproponowała żadnych oszczędności

Większość gmin przyjęła już uchwały budżetowe na 2023 rok. Radni Mszany Dolnej mają zająć się tym tematem podczas styczniowej sesji. W grudniu na wniosek burmistrz Anny Pękały została zwołana sesja nadzwyczajna. Dwa projekty, które miały wpływ na finanse miasta, nie znalazły poparcia u radnych. Projekt uchwały o sprzedaży przedszkola przy ul. Orkana został wykreślony z porządku obrad. Projekt, zakładający podwyżkę podatku, miał negatywną opinię Komisji Budżetu i Finansów, a podczas sesji nie zagłosował za nim żaden radny.

Burmistrz Mszany Dolnej argumentowała, że może zabraknąć środków na oświetlenie i odśnieżanie ulic. Zdaniem Anny Pękały mieszkańcy w niewielkim stopniu odczuliby tę podwyżkę, a budżet miasta powiększyłby się o 304 tys. zł w skali roku.

Radni zwrócili uwagę na to, że podwyżka uderzy przede wszystkim w przedsiębiorców, który już są obciążeni innymi podwyżkami i niestabilnością rynku. Ponadto radni oczekiwali od burmistrz Pękały przedstawienia pomysłów na oszczędności.

– W 2019 r. mówiłem o możliwości oszczędności na śmieciach, mówiliśmy o możliwości oszczędności w mieście. To jest konsekwencja tego, że Urząd Miasta nic z tym po prostu nie robił. To 3 lata, gdzie mogliśmy nad tym pracować, że mogliśmy nad tym myśleć. Nie było tutaj żadnej chęci ze strony pani burmistrz ani urzędu, więc nie wiem, dlaczego teraz mają za to płacić mieszkańcy – powiedział Michał Liszka.

W pewnym sensie rozumiem argumenty pani burmistrz, natomiast trzeba też wprowadzać oszczędności. Myślę, że będę tutaj wyrazicielem opinii prawie całej sali. Minął rok, od kiedy utworzyła pani stanowisko wiceburmistrza w Mszanie Dolnej, niepotrzebne stanowisko, nieskonsultowane z radnymi. Stanowisko to kosztuje miasto rocznie w okolicach 130 tys. zł. Pamiętamy, jak pani to motywowała. Była to pani decyzja, miała pani do niej prawo. Nie dość, że nie widzimy korzyści, to jeszcze widzimy niekorzyści – stwierdził przewodniczący Janusz Matoga.  

Po długiej dyskusji odbyło się głosowanie. 9 radnych było przeciw, a 3 wstrzymało się od głosu. 3 było nieobecnych.

Zobacz również