W związku z padającym deszczem, ale też i topniejącym śniegiem podniósł się stan wód gruntowych, a co za tym idzie rzek i potoków. Powodów do paniki na razie nie ma, ale służby cały czas obserwują rozwój sytuacji.
W związku z padającym deszczem, ale też i topniejącym śniegiem podniósł się stan wód gruntowych, a co za tym idzie rzek i potoków. Powodów do paniki na razie nie ma, ale służby cały czas obserwują rozwój sytuacji.
Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej informuje o stopniowym podwyższeniu wód z możliwością krótkotrwałego przekroczenia stanów alarmowych na rzece Rabie, a także jej dopływów Mszanki i Stradomki.
W pozostałej części powiatu limanowskiego takiego ostrzeżenia nie ma. Choć niektórych może niepokoić nagły wzrost poziomu wody w korycie Łososinki, to wydaje się, że tutaj rzeka nie osiągnie stanu alarmowego.
Na razie służby nie interweniowały w związku z padającym deszczem i topniejącym śniegiem. Nie ma sytuacji niebezpiecznych dotyczących zalań czy podtopień gospodarstw i domów.
IMGW ostrzeżenie dla w/w obszarów wydało do poniedziałku (20 lutego) do godz. 10.