W środę (19 kwietnia) o godz. 17. na boisku piłkarskim w Zalesiu zostanie rozegrany mecz 1/8 Pucharu Polski na szczeblu Małopolskiego Związku Piłki Nożnej.
Lider III ligi 4 grupy, a także obrońca Pucharu Polski na poziomie MZPN w tym pojedynku jest zdecydowanym faworytem, ale gospodarze tanio skóry nie sprzedadzą i zapowiadają walkę o każdy centymetr boiska, a serducha do gry w tym pucharowym pojedynku na pewno im nie zbraknie.
Motywacji do meczu z Wieczystą szukać nie muszą
Drużyna spod Mogielicy w niedzielnym meczu V ligi grupy wschodniej pokonała w meczu wyjazdowym utytułowaną drużyną Tarnovii Tarnów 2:1. Dlatego podopieczni trenerskiego duetu Walida Kandela i Tomasza Sebstjańskiego specjalnej motywacji do meczu z Wieczystą szukać nie muszą.
– Po ostatnim zwycięstwie w meczu wyjazdowym można powiedzieć, że gramy sercem – wyznaje Piotr Mikołajczyk, wiceprezes Zarządu LKS Zalasianka Zalesie.
– Nie mogliśmy optymalnie przygotować się do rozgrywek na wiosnę ze względu na stan naszego boiska, a zwłaszcza jego murawy. Dlatego musieliśmy również ograniczyć trenowanie. Ale jesteśmy zdeterminowani, aby zdobywać największe sukcesy piłkarskie. Niejednokrotnie słyszeliśmy, również kiedy awansowaliśmy do ligi okręgowej, że to jest szczyt naszych możliwości. A jednak zrobiliśmy awans do V ligi. Jest to zasługa zarówno trenerów Walida Kandela i Tomasza Sebstjańskiego, jak również naszych piłkarzy, którzy nie pobierają żadnego wynagrodzenia za uczestniczenie w rozgrywkach – tłumaczy Piotr Mikołajczyk
Oby tylko aura nie spłatała figla i pozwoliła obu drużynom zagrać w optymalnych warunkach. To jeżeli chodzi o ten piłkarski pojedynek, jedyna niewiadomo. Poza tym przygotowania do meczu przebiegają sprawnie.
500 kibiców może zobaczyć pucharowy pojedynek
W trosce o bezpieczeństwo uczestników wydarzenia organizatorzy musieli wprowadzić szereg zmian i zadbać, aby obiekt w Zalesiu mógł nadawać się do rozegrania tego spotkania. Z trybun mecz ten może obejrzeć nawet 500 osób. Z Krakowa do Zalesia przyjedzie około 50 fanów Wieczystej.
– Współpracujemy z Komendą Powiatową Policji w Limanowej, jak również z jednostkami lokalnych OSP z gminy Kamienica, którzy oprócz naszych służb porządkowych i informacyjnych – będą wspierać te nasze działania tak, aby wszyscy bezpiecznie mogli uczestniczyć w tym sportowym wydarzeniu – tłumaczy Piotr Mikołajczyk.
To będzie starcie z biblijnej przypowieści Dawida z Goliatem?
Wszystko w tym meczu przemawia za drużyną gości. Dlatego nikt pewnie nie dopuszcza innego scenariusza, jak tylko zwycięstwo drużyny z Krakowa. Ogromne pieniądze wpompowane i zainwestowane w drużynę, piłkarska jakość i poziom organizacyjny klubu, który aspiruje w przyszłości do gry w Ekstraklasie. Do tego liderzy drużyny ze Sławomirem Peszką na czele, którzy w każdym momencie meczu mogą przechylić szalę zwycięstwa. To ogromne atuty przyjezdnych, którzy nie wiadomo, w jakim składzie rozpoczną to pucharowe starcie „Dawida z Goliatem”.
Czy zakończy się ono, jak starcie z biblijnej przypowieści Dawida z Goliatem? Przekonamy się już w najbliższą środę, kiedy to na kameralnym stadionie pojawi się zespół Wieczystej Kraków.
– Dysponujemy określonym budżetem, który wynosi ok. 65 tys. zł (za 2022r.). z tych pieniędzy utrzymujemy cztery zespoły: młodzików, juniorów młodszych, seniorów A klasa i V ligę. Jest nam ciężko wiązać koniec z końcem, ale jakoś dajemy radę – podkreśla Piotr Mikołajczyk.
Zbiórka dla Łukaszka Birgera
Organizatorzy tego sportowego święta chcą go wykorzystać do akcji charytatywnej. Mieszkańcy gminy Kamienica, gdy usłyszeli, że ich mały obywatel potrzebuje wsparcia szybko ruszyli z pomocą. Jest ona bardzo szybko potrzebna i dlatego w tym wypadku liczy się również czas, w którym pomoc musi być ofiarowana Łukaszkowi.
– Planujemy przeprowadzić zbiórkę pieniężną w czasie meczu (cegiełka dla klubu). Połowę środków chcemy przekazać na rzecz synka naszej koleżanki, który potrzebuje wsparcia i pomocy. Podaję też link do zbiórki w internecie i w jej imieniu proszę o wsparcie www.siepomaga.pl/lukasz-birger
Zarząd klubu z Zalesia, a także jego członkowie bardzo chętnie angażują się w takie przedsięwzięcia. Wsparcie otrzymali również od dyrektora Gminnego Ośrodka Kultury Sportu i Turystyki w Kamienicy.
Fot. archiwum klubowe
