Do rzadko spotykanej sytuacji doszło podczas sesji Rady Miejskiej w Mszanie Dolnej. Radni nie udzielili burmistrz Annie Pękale wotum zaufania. Nie podjęli też uchwały w sprawie udzielenia absolutorium. Przewodniczący Michał Liszka, powołując się na opinię radcy prawnego, stwierdził, że pozostaje ona „w zawieszeniu”.
W obradach wzięło udział 14 radnych, a 1 radny był nieobecny. Uchwały w sprawie udzielenia wotum zaufania i absolutorium podejmuje się bezwzględną większością głosów. Oba głosowania przebiegły tak samo: 7 radnych było „za”, 6 – „przeciw”, a 1 wstrzymał się od głosu.
Poparcie dla burmistrz Anny Pekały wyrazili członkowie klubu „Razem dla Mszany Dolnej”. W ich imieniu w debacie nad raportem o stanie miasta za 2022 rok brał udział przewodniczący Rady Miejskiej, Michał Liszka. Odczytał on również oświadczenie klubu:
– Mając na uwadze dobro miasta i jego mieszkańców, chcielibyśmy zwrócić uwagę na sprawy, które uważamy za zaniedbane i konieczne do szybkiej poprawy. Mieszkańcy zwracają szczególną uwagę na śmieci, które często zalegają na ulicach oraz niewystarczającą liczbę koszy na śmieci i ich fatalny stan; dziurawe drogi osiedlowe, które wymagają naprawy; brak wystarczającej informacji o planowanych działaniach Urzędu Miasta na stronach do tego przeznaczonych; małe zainteresowanie problemami mieszkańców związanymi z inwestycją kolejową; opieszałość w działaniach na rzecz zmiany sytuacji związanej z korkami w naszym mieście; to także działania, które miasto realizuje poprzez Zakład Gospodarki Komunalnej, tj. dbanie o porządek, koszenie trawy, bieżące naprawy i konserwacje mienia miejskiego; to także starania o przejmowanie dróg od mieszkańców i wprowadzanie ich do majątku miasta. Uważamy, że w tych sprawach są konieczne pilne zmiany i szybka reakcja burmistrza. Jako radni staramy się wspierać wszystkie działania na rzecz dobra miasta i jego mieszkańców. Widać postępujące prace na wielu inwestycjach i plany na kolejne inwestycje. Chcielibyśmy, aby te plany i działania były przedstawiane mieszkańcom na bieżąco, w sposób przejrzysty i ciągły tak, by mieszkańcy wiedzieli, jakie inwestycje są prowadzone oraz planowane. Zwracamy uwagę na konieczność budowy marki miasta Mszana Dolna i jego wizerunku. Do tego konieczne są szeroko zakrojone działania i długofalowy plan, o co już wielokrotnie apelowaliśmy. Zwracamy się z prośbą o zmianę działania w podniesionych sprawach i ich realizacji. Biorąc pod uwagę powyższe zastrzeżenia, klub radnych „Razem dla Mszany Dolnej” zagłosuje za udzieleniem wotum zaufania dla pani burmistrz, stawiając na pierwszym miejscu stan, stabilność oraz ciągłość prowadzonych przez miasto realizacji inwestycji, które mają dla miasta oraz mieszkańców znaczenie kluczowe.
Dyskusja nad raportem skupiła się wokół spraw gospodarczych, turystyki oraz promocji miasta i budowania jego wizerunku. Radny Janusz Matoga podkreślił, że niepokojące jest, iż 672 podmioty gospodarcze zakończyły działalność, a 114 ją zawiesiło.
– Przedsiębiorcy nie dość, że dają zatrudnienie, to jeszcze płacą najwyższe podatki do kasy miejskiej. Przedsiębiorczość to rozwój – mówił radny.
– Cóż, w całej Polsce jest recesja – skomentowała burmistrz Anna Pękała.
Radna Agnieszka Sasal odniosła się do głównego celu działań promocyjnych, jakim jest dbanie o wizerunek miasta. Zaprezentowała zdjęcia zaśmieconych okolic centrum handlowego przy ulicy Starowiejskiej, niewykorzystanych tablic na skwerku w pobliżu tego centrum, dziur w nawierzchni parkingu, przestrzeni publicznych zarastających trawą (np. rynek i okrągła ławka na placu targowym).
Agnieszka Sasal pytała także o funkcjonowanie jadłodzielni, która po sprzedaży budynku nie działa jak na początku i jest brudna. Jej inicjatorem był radny Radosław Rusnarczyk.
– Kto będzie odpowiadał, jeśli ktoś zatruje się tym jedzeniem?
– To nie będziemy my odpowiadać. Będzie odpowiadać osoba, która to zorganizowała. Nie możemy tym obciążać pracowników urzędu ani burmistrza. Mówiłam to od początku – odparła burmistrz Pękała.
Radny Janusz Matoga przypomniał o stanie niektórych dróg, m.in. Fabrycznej, górnej części ulicy Słonecznej. Dodał też, że na wizerunek miasta wpływa wygląd dróg wojewódzkich: Krakowskiej i Orkana. O pomalowanie słupków radni prosili już w ubiegłych latach, a sprawa witaczy nadal nie została zakończona przez wiceburmistrza. W parku, przy ujęciach wody i na stadionie razi nieskoszona trawa.
Z kolei Stanisław Antosz nawiązał do rozwoju turystyki.
– Chyba popełniliśmy błąd, rezygnując z budowy wieży widokowej na górze Lubogoszcz. Wieża jest na Skiełku, atrakcje w Waksmundzie. Ilu turystów tam przyjeżdża. Zostawiają pieniążki w restauracjach – podkreślił radny.
Jak w poprzednich latach radni przeanalizowali działania promocyjne, za które odpowiada wiceburmistrz Michał Grzeszczuk.
– Promocja miasta polega też na tym, żeby o mieście było słychać, żeby w tym mieście coś się działo, żeby turyści chcieli przyjeżdżać. „Zagórzańskie Dziedziny” to piękna i szlachetna inicjatywa, ale jest szersza niż inicjatywa miejska. Kilkukrotnie mówiłem o tym, żeby w naszym mieście powstało jakieś wydarzenie, które skupiałoby tu turystów. Mszana może rozwijać tylko pod kierunkiem turystycznym i logistycznym. Jak mówią jakieś badania, Mszana Dolna staje się noclegownią dla osób wyjeżdżających np. na narty. Kupienie medali i statuetek dla uczestników turnieju sportowego są to działania zwykłe. Jeśli mówimy o promocji, to powinny być działania skierowane na zewnątrz, pokazujące miasto w dobry sposób, zachęcające do odwiedzin – mówił Michał Liszka.
Do kwestii zarządzania finansami miasta odniósł się z kolei radny Ryszard Sitkowski. Jego zdaniem przejawem niegospodarności jest pozostawienie starej rury wodociągowej podczas remontu ulicy Leśnej, wykonanie kosztownych dodatkowych pracy przy nowej siedzibie Miejskiego Ośrodka Kultury bez powiadamiania radnych oraz utrzymywanie stanowiska wiceburmistrza, który w żaden sposób miastu nie pomaga.
Po głosowaniach głos zabrała burmistrz miasta. Anna Pękała podkreśliła, że wynik głosowania nie oznacza, że nie otrzymała absolutorium i tradycyjnie podziękowała współpracownikom, do których nie ma żadnych zastrzeżeń.
– Wotum zaufania nie otrzymałam i automatycznie jest to wotum nieufności. Natomiast jeśli chodzi o absolutorium, to nie jest już tak prosta sprawa jeden do jednego. Owszem, absolutorium nie zostało uchwalone. Po prostu uchwała nie została podjęta, natomiast nie oznacza to, że nie otrzymałam absolutorium. Chciałam z tego miejsca podziękować wszystkim, którzy przyczynili się do tego i przyczyniają codziennie, że miasto jest dobrze zarządzane, a pieniądze są prawidłowo wydawane: pani skarbnik, pani sekretarz, byłemu panu sekretarzowi, panu burmistrzowi, wszystkim dyrektorom, kierownikom jednostek podlegających Urzędowi Miasta, jak również kierownikom referatów w Urzędzie Miasta, a także każdemu pracownikowi, który tutaj pracuje i w jednostkach podległych burmistrzowi. Wszyscy państwo, o których wspomniałam, pracują według mnie bardzo dobrze i to się właśnie przekłada na to, że mamy środki zewnętrzne, możemy naprawdę dużo inwestycji pociągnąć – powiedziała burmistrz Mszany Dolnej.
fot. kadr z transmisji sesji Rady Miejskiej w Mszanie Dolnej