Justyna Kowalczyk: W Ramsau będe przygotowywać się do sezonu

W domu bywa mało, a jeżeli już w nim jest, to chce jak najwięcej czasu spędzić w gronie swojej rodziny. Justyna Kowalczyk na kilka dni przejechała do swojego rodzinnego domu w Kasinie Wielkiej.

Mimo napiętego rozkładu zajęć narciarka z Kasiny wielkiej znalazła czas aby w Tymbarku odwiedzić chorego Marcinka Sporka.

– Cieszę się, że wjakiś sposób mogłam pomóc Marcinkowi – mówi Justyna Kowalczyk. – Dzięki mojej wizycie u Marcinka wiele osób dowie się o jego chorobie i mam nadzieję mu pomoże i wesprze akcję zbiórki pieniędzy na tę akcje -dadaje.

Justyna Kowalczyk u rodziny sporków była niewiele ponad godzinę. Wypiła kawę, zjadła pyszne ciasto i rozdała kilka cennych autografów. Opowiedziała nam o swoich najbliższych planach. Nasza medalistka olimpijska i mistrzostw świata tak samo jak rok temu, do sezonu przygotowywała się w Nowej Zelandii. By po tym zgrupowaniu wrócić do Polski. W Zakopanem trenowała i biegała.

– W Polsce jestem do 4 poździernika, poźniej jadę do Ramsau. Tam będę się przygotowywać do rozpoczynającego się w listopadzie sezonu – mówi Justyna Kowalczyk.

Do kolejnego sezonu narciarskiego przygotowują się również kibice z Fan klubu Justyny Kowalczyk. Choć w tym sezonie w kalendarzu  pucharu świata nie ma zaplanowanych zawodów w Polsce, to na 2 lub 3 starty na pewno zwartą grupą się wybierzemy – zapewnia Rafał Kubiwcz, prezes Fan Klubu Justyny Kowalczyk.

– Będziemy kibicować Justnie na mistrzostwach świata – zapewnia Rafał Kubowicz. – Myślę, że wybierzemy się dużą grupą aby we Włoszech zgotować duży doping naszej biegaczce – dodaje.

Pierwsze zawody w biegach narciarskich w tym sezonie odbędą się w 23 listopada w szwedzkim Gällivare. Polka pobiegnie w biegu na 10 km stylem dowolnym.