W Mordarce „Na Cieniawie” oddano hołd ofiarom mordu dokonanego przez Niemców 12 września 1939 roku.
100 metrów nad obeliskiem okupanci rozstrzelali 12 żydowskich obywateli Limanowej – zamożnych rzemieślników i kupców oraz Jana Semika, który po ucieczce władz miejskich, pełnił obowiązki burmistrza Limanowej. Ujął się on za aresztowanymi i bitymi przez żołnierzy niemieckich Żydami, przez co wraz z nimi został rozstrzelany.
Wiązanki i znicze złożyli wójt gminy Limanowa Jan Skrzekut, radni miasta Limanowa – Jolanta Juszkiewicz oraz Leszek Mordarski, historyk Karol Wojtas, Mieczysław Sukiennik – były radny miasta Limanowa, Leopold Kucharczyk oraz dyrektor Szkoły Podstawowej w Mordarce Paweł Ciuła wraz z delegacją młodzieży.
– To bardzo ważne, że pamięć o rozstrzelanych nie mija, a spotkania przy mogile są sposobem na oddanie hołdu ofiarom i uczczenie ich pamięci. Jest to piękne, że jest z nami młodzież. To istotne w celu zachowania prawdy historycznej i edukowania przyszłych pokoleń. Niebawem powstanie tu jeszcze tablica, na której będą widnieć nazwiska rozstrzelanych osób. W tym wypadku czas jest naszym sprzymierzeńcem, gdyż od niedawna znane są dane rozstrzelanych osób. Nie należy emocjonować się tym, że pomnik oficjalnie nie został oddany i ktoś nie przeciął symbolicznej wstęgi. To tylko kwestia czasu, a my od lat jesteśmy przy obelisku, pamiętamy o tych ludziach i zrobimy wszystko by ta pamięć przetrwała – podkreśla wójt Jan Skrzekut.
źródło: Urząd Gminy Limanowa; oprac. MAG
fot. Urząd Gminy Limanowa