We wtorek w budynku Urzędu Gminy Limanowa odbyło się spotkanie dotyczące bezpieczeństwa na osiedlu romskim w Koszarach. Rozmawiano również na temat sytuacji materialnej mieszkańców osiedla.
Każda ze stron biorących udział w spotkaniu przedstawiła do tej pory podjęte działania, aby problemów, które piętrzą się i narastają w Koszarach nie było i aby one się nie powtarzały.
Tylko trzy spośród 16 budynków, w których mieszkają Romowie są postawione zgodnie z prawem. Ta samowola budowlana została dostrzeżona przez służby, a na Romów została nałożona kara z tego tytułu 600 tys. zł.
Sporo miejsca poświęcono relokacji Romów i palonym przez nich elektrośmieciom. O ile ten pierwszy jest bardzo trudny do wykonania, to zdaniem Bogdana Trojanka, Prezesa Królewskiej Fundacji Romów proceder związany z paleniem ektrośmieci można ukrócić zakupując maszynę do przerobu surowców wtórnych do kabli. Zainteresowani musieliby założyć własną firmę, a co za tym idzie
To te najbardziej palące problemy, ale też mieszkańcy zwrócili uwagę na zaśmiecanie miejsc publicznych i okolicy, a także niebezpiecznemu poruszaniu się przez Romów samochodami, które powoduje duże zagrożenie na drodze. Wszystkie te postulaty znalazły się w piśmie rady sołeckiej Koszar do władz gminy Limanowa, a także Rzecznika Praw Obywatelskich.
A w niedzielnych „Informacjach” opowiemy więcej na temat tego spotkania i wypracowanych przez strony rozwiązań, jak również i deklaracji, które, jak podkreślali wszyscy, będą początkiem i odsłoną lepszych relacji Romów z mieszkańcami Koszar.