Prawie tysiąc osób podpisało się pod petycją w sprawie Miejskiego Przedszkola nr 1 w Mszanie Dolnej. 21 listopada została ona skierowana do burmistrz Anny Pękały oraz Rady Miejskiej, ponieważ mieszkańcy nadal obawiają się likwidacji przedszkola.
Przewodniczący Michał Liszka poinformował radnych o piśmie, lecz nie odczytał go podczas sesji, mimo że rzadko się zdarza, by tak wiele osób wyrażało zgodną opinię w jednej sprawie. Burmistrz Anna Pękała była natomiast zdziwiona. Tymczasem mieszkańcy chcieli zasygnalizować, że dostrzegają wyraźny związek między podjętą w tej kadencji decyzją o budowie nowego dużego przedszkola i żłobka przy ul. Marka i losem przedszkola przy ul. Leśnej, jedynego w prawobrzeżnej części miasta.
Przewodniczący Rady Miejskiej zwrócił uwagę na to, co w tej sprawie dzieje się obecnie. Nie odniósł się do przyszłości.
– Chciałem przypomnieć taką rzecz, że rada podjęła decyzję o tym, by wycofać uchwałę, która o tej sprzedaży mówiła – powiedział krótko Michał Liszka.
Burmistrz Anna Pękała, poproszona o wyjaśnienia, nie wykluczyła, że w przyszłości może dojść do likwidacji. Jednak, jak podkreśliła, nie będzie wtedy pełnić już funkcji burmistrza.
– Nie mam kompletnie pojęcia, dlaczego mieszkańcy napisali to pismo. Ja go nie podpisałam, więc trudno jest mi powiedzieć. Zamiaru likwidacji w tym memencie nie ma. Owszem, były papiery w kuratorium, ale kuratorium nie pozwoliło nam likwidować. Ewentualne rozmowy o likwidacji będzie to końcówka 2024 lub 2025 rok, kiedy będzie koniec budowy przedszkola. Wtedy ja już na pewno burmistrzem nie będę, a państwo jak będziecie w radzie, to będziecie wtedy decyzję podejmować – skomentowała Anna Pękała.
Mieszkańcy w swoim piśmie kolejny raz podnieśli tematy związane z funkcjonowaniem prawobrzeżnej części miasta.
– Przesłanki stojące u podstaw podjętej decyzji nie mają uzasadnienia ekonomicznego, funkcjonalnego, jak również nie służą w żaden sposób lokalnej społeczności (…) Przypominamy, iż na prawobrzeżnej części miasta mieszka zdecydowanie więcej osób. To, że w chwili obecnej nie posiadają dziecka, nie oznacza, że ich przyszłe plany założenia rodziny mają napotykać na tak błahy problem jak niemożliwość wychowywania dzieci w prawobrzeżnej części Mszany. Prawo do równego traktowania mają wszyscy obywatele miasta niezależnie od miejsca, w którym żyją na jego terenie. Dodatkowym aspektem jest fakt, iż decyzja ta obciąży ruch w Mszanie Dolnej, powodując jeszcze większe utrudnienie życia mieszkańcom. Jak widać tego również nie wzięto pod uwagę. Decyzja o likwidacji przedszkola nie jest jedynie decyzją o podłożu ekonomicznym, ale ma również szerokie konotacje w innych aspektach życia miasta, o które radni i burmistrz powinni dbać (…) Informujemy, iż przeprowadziliśmy akcję zbierania podpisów pod petycją wśród wszystkich zainteresowanych mieszańców, aby pokazać jak realna i wielka jest skala problemu, który urząd tworzy celowym działaniem na szkodę mieszkańców miasta – napisali mieszkańcy.
fot. kadr z retransmisji sesji Rady Miejskiej w Mszanie Dolnej