W ubiegły piątek w Urzędzie Miasta Mszana Dolna odbyły się wstępne konsultacje dotyczące zmiany organizacji ruchu w mieście. W związku z remontem linii kolejowej PKP planuje rozebrać wiadukty nad ulicą Zieloną i Orkana. Prace potrwają kilka miesięcy.
To były wstępne konsultacje z przedstawicielami firmy Strabag, która inwestycję realizuje. Na spotkaniu w mszańskim magistracie przyszło ponad 40 osób. Mieszkańcy chcieli się dowiedzieć, jak będzie wyglądał na czas remontu linii kolejowej ruch w Mszanie Dolnej.
Całkowity ruch samochodowy prze miasto ma zostać poprowadzony ulicą Ogrodową i J. Marka. Mało kto sobie wyobraża, aby cały transport został skumulowany w jednym miejscu zawłaszcza, że do tej pory wg niektórych danych przez Mszanę Dolną przejeżdżało na dobę ponad 18 tys. samochodów. Na dodatek przy zamkniętej drodze 28 w Kasinie Wielkiej ruchu osobowego, a także tranzytowego na pewno w mieście nie będzie.
To będzie bardzo skomplikowana operacja logistyczna. Demontaż stalowych elementów tego obiektu mostowego nad Mszanką potrwa najwyżej 2 tygodnie. Montaż nowych przęseł i posadowienia konstrukcji na przyczółkach mostu i podpór będzie się odbywał dłużej, ale ruch na ulicy zielonej będzie się odbywał.
O wiele bardziej skomplikowana wydaje się przebudowa wiaduktu nad ulicą Orkana. Zostaną rozebrane jego podpory, a w to miejsce mają powstać nowe. Na nowej konstrukcji mostu zostanie posadowione torowisko, ale ta operacja może potrwać nawet do 5 miesięcy.
Prace te mogłyby się rozpocząć już na początku marca. Wcześniej ma zostać przedstawiona ostateczna organizacja ruchu, którą musi zaakceptować mszański urząd w porozumienie z ZDW, a także GDDKiA w Krakowie.
Koszt przebudowy całej linii kolejowej z Chabówki do Nowego Sącza wyniesie niecałe 4 miliardy złotych, natomiast koszt modernizacji odcinka z Rabki Zarytego do Mszany dolnej zamknął się kwotą 430 mln. Prace te mają zakończyć się października 2025 roku.