Moda na bycie ekologicznym trwa. W końcu segregujemy już śmieci, na zakupy chodzimy z ekotorbą, kupujemy warzywa z ekologicznych upraw, oszczędzamy wodę, wyłączamy ładowarki.
Młodzi rodzice mogą zrobić coś dla środowiska i wychować swoje dziecko w pieluszkach wielorazowych, zamiast produkować tony śmieci w postaci jednorazowych pieluch. Nie ukrywajmy dzieci zużywają naprawdę ogromne ilości pieluszek. Dawniej rodzice nie mieli wyjścia, zaopatrywali się w tetrę, którą prali i gotowali. Dużo szybciej też sadzali dzieci na nocnik, bo roboty z tetrowymi pieluchami było mnóstwo.
Dziś po prostu kupujemy paczkę pieluch, która starcza na kilka dni, a zabrudzone pieluszki po prostu wyrzucamy. Nie jest to zbyt ekologiczne zachowanie, przyjmując, że przez cały okres pieluchowania statystyczny maluch przebywa w jednorazówce około 22 000 godzin i zużywa ok. 6000 sztuk pieluch czyli mamy jakieś 1,5 tony odpadów, które rozkładać się będą ok. 500 lat. Do wyprodukowania jednorazówek dla 1 dziecka na okres pieluszkowania zużywa się ok. 5-6 dorosłych drzew, 100 kg ropy naftowej, 25 kg poliakrylanu, chlor oraz substancje zapachowe. Brzmi to mało ekologicznie, prawda? Dodatkowym obciążeniem dla środowiska jest pakowanie zużytych pieluszek w woreczki foliowe – wewnątrz nich mnożą się zarazki, które mogą infekować glebę oraz przenikać do wód gruntowych, powodując zatrucia wśród ludności. Jeżeli zostaną spalone, do atmosfery przedostaną się związki chemiczne, np. dioksyny, które będą zanieczyszczać powietrze. A to właśnie dioksynami był truty Wiktor Juszczenko, prezydent Ukrainy. Objawy zatrucia w postaci zmian trądzikowych są widoczne na twarzy prezydenta do dziś.
U dzieci najczęstszymi problemami zdrowotnymi towarzyszącymi używaniu jednorazówek są: zaczerwienie, wysypka, odparzenia, reakcje alergiczne na chemikalia, powracające zapalenie dróg moczowych, infekcje bakteryjne. Większość tych schorzeń spowodowana jest rzadkim zmienianiem pieluszek. Chłonny wkład daje uczucie suchości przez wiele godzin. To, co cieszy rodziców, ale źle wpływa na okolicę pieluszkową maleństwa. Wielogodzinne przebywanie w niewentylowanym, wilgotnym środowisku sprzyja rozwojowi chorobotwórczych bakterii i wirusów. Skóra narażona na stały kontakt z amoniakiem staje się przesuszona, wrażliwa i podatna na infekcje, stąd wysypki, odparzenia oraz nadwrażliwość.
Brak odpowiedniej wentylacji powoduje również przegrzewanie genitaliów, co ma znaczący wpływ na płodność w życiu dorosłym. Kolejnym problemem jest szerokość pieluch w kroku. Są one coraz węższe i mają fatalny wpływ na układ bioderek. Jest to szczególnie ważne przez kilka pierwszych miesięcy życia niemowlęcia, gdyż może powodować dysplazję, co skutkuje koniecznością szerokiego pieluchowania w tetrze, a w niektórych przypadkach koniecznością założenia gipsu.
Pieluszki wielorazowe – alternatywa
Czy jest zatem jakaś alternatywa? Tak. Pieluszki wielorazowe, wykonane z mikrofibry lub bambusa. Naturalne i ekologiczne. Co prawda trzeba je uprać, ale za to są zdrowsze dla skóry naszego malucha i ekologiczne. Ponadto nie uczulają, wspomagają prawidłowy rozwój stawów biodrowych, są przewiewne dzięki czemu zmniejszają ryzyko odparzeń, nie zawierają substancji chemicznych, które mogą uczulać maluchy. Odchody o stałej konsystencji można po prostu strzepnąć do toalety, czyli tam gdzie jest ich miejsce. Pieluszki wielorazowe Pomagają dzieciom pojąć „przyczynę i skutek” i uświadamiają im zachodzące w organizmie procesy fizjologiczne.
Zalety stosowania pieluszek wielorazowych:
- Świadomy wpływ na ochronę środowiska
- Nie zawierają wielu substancji chemicznych, które występują w pieluchach jednorazowych.
- W efekcie końcowym są tańsze od pieluch jednorazowych
- Nie wydzielają tak nieprzyjemnego zapachu, jak pieluchy jednorazowe i to zarówno podczas noszenia przez dziecko, jak i w trakcie „oczekiwania” na pranie
- Uczą dzieci używania rzeczy wielokrotnego użytku
- Zapobiegają efektowi przegrzania jąderek i w konsekwencji bezpłodności u chłopców
- Wspomagają prawidłowy rozwój stawów biodrowych
- Zapewniają przepływ powietrza i prawidłową temperaturę ciała.
- Zapobiegają powstawaniu grzybic i zapaleń układu moczowego.
- Dodatkowo komfort noszenia dla maluszka jest dużo większy niż pieluszek jednorazowych. Nie mają zapachu chemicznego i są mięciutkie.
Najbardziej istotny dla rodziców, poza ekologicznym oczywiście, będzie zapewne aspekt finansowy. Koszt jednego opakowania pieluch jednorazowych jest różny i najczęściej zależy od marki. Ale jeśli przyjąć, że średnia cena za 50 sztuk to 30 zł oraz, że w jednorazówkach nasz bobas dłużej będzie uczył się czystości, to na pieluszki wydamy ok. 2000 – 3000 zł. Dla porównania koszt pieluch wielorazowych na cały okres pieluszkowania to max. 500 zł.
Pieluchy wielorazowe – podsumowanie
Podsumowując zatem, pieluszki wielorazowe są tańsze od jednorazówek. Jedyna wada, to fakt, że wydatek taki nie rozkłada się nam w czasie kilku lat, ale musimy go ponieść właściwie jednorazowo. Ale poza tym ekopieluszki to same zalety dla zdrowia i środowiska. Szybsza nauka czystości naszego dziecka, dodatkowo przy drugim dziecku nie ponosimy już żadnych inwestycji.
- Bobolider , Pieluszki Mila , PluPlu , SIUR&PUR. Na potrzeby niniejszego artykułu testowałam pieluchy następujących marek: