Ryszard Fryc sprzedał Stację Narciarską Śnieżnica w Kasinie Wielkiej jednemu z najbogatszych ludzi w Polsce. – Znalazłem godnego inwestora, pasjonata narciarstwa i aktywnego wypoczynku.
Ryszard Fryc Stację Narciarską w Kasinie Wielkiej kupił w 2002 roku. Wtedy nie była ona Stacją Narciarską, a raczej bardzo wysłużonym wyciągiem. Znany również ze społecznej działalności Sądeczanin od razu zakochał się w Śnieżnicy. Z roku na rok inwestował i wpompowywał pieniądze mając nadzieje, że zwrócą się one z nawiązką i jak mówi nie zawiódł się na tym. Aby wyciąg był przyjazny narciarzom trzeba było zmienić w nim prawie wszystko. Najważniejszą rzeczą było wyprofilowanie stoku narciarskiego, który wymagał bardzo dużego nakładu prac ciężkim sprzętem i dużych środków finansowych, ta operacja się udała i stok w Kasinie Wielkiej stał się jednym z najlepszych w Polsce. Później trzeba było zadbać o zmianę wyciągu z orczykowego na kolej krzesełkową 4-osobową. Równie ważnym krokiem w rozwoju stacji narciarskiej była budowa systemu naśnieżania i oświetlenia, bowiem nie każdej zimy natura była tak łaskawa zarówno dla właściciela stacji jaki miłośników białego szaleństwa.
Dzisiaj Stacja Narciarska Śnieżnica w Kasinie Wielkiej jest jednym z najnowocześniejszych obiektów narciarskich w Małopolsce. Śmiało można powiedzieć, że jest marką samą w sobie. Dlaczego zatem Ryszrad Fryc postanowił ją sprzedać?
– Sytuacja rodzinna spowodowała, że muszę więcej czasu poświęcić chorym synom i wspólnie z żoną wesprzeć rodzinną Fundację Pomocy Osobom z autyzmem MADA w budowie „WIOSKI ŻYCIA” dla osób chorych na autyzm, aby w godnych warunkach mogli pracować i leczyć się oraz spędzić resztę swojego życia – tłumaczy przedsiębiorca.
Ryszard Fryc wcześniej sprzedał Stację Narciarską Ryterski Raj w Rytrze, a teraz kolej przyszła na Śnieżnice. 3 lata trwało poszukiwanie inwestora, który zdecydowałby się zainwestować w tą stację i realizować wcześniej opracowaną strategię rozwoju przez dotychczasowy Zarząd.
– Znalazłem godnego inwestora, pasjonat narciarstwa i aktywnego wypoczynku z polskim kapitałem mojego dobrego kolegę – Sławomira Rusinka. Tak jak ja pokochał to miejsce i zadeklarował dalsze inwestycje, aby uczynić z Kasiny Wielkiej nowoczesne Centrum Rekreacji Letniej i Zimowej.
Sławomir Rusinek, to jeden z najbogatszych ludzi w Polsce. Współzałożyciel Grupy Maspex z Wadowic . Jest on już właścicielem Stacji Narciarskiej Czarny Groń w Beskidzie Małym.
Ryszard Fryc od biznesu nie odchodzi jest założycielem Małopolskiego Klastra Turystycznego i współwłaścicielem Firmy POL-CAN z udziałem kapitału kanadyjskiego ,który inwestuje w bezpieczne i rentowne inwestycje Condo-Hotelowe – są to luksusowe apartamenty hotelowe w kategorii 4-5 gwiazdek tak zwane Holiday resort w miejscowościach wypoczynkowych. Obecnie buduje hotel w Zakopanem , a w wkrótce planuje inwestycje w Krakowie. Jak mówi teraz chce spróbować swoich sił w nieruchomościach, które nie wymagają tak dużego zaangażowania osobistego jak stacje narciarskie.
Natomiast nie wiadomo za ile przedsiębiorca sprzedał Stację Narciarską w Kasinie Wielkiej, zapytany odparł, że jest bardzo zadowolony z osiągniętej ceny.
– Cieszę się również z tego, że nowy inwestor mianował Prezesem Zarządu Kasina-Ski Sp. z o.o. mojego lojalnego wspólnika Sławomira Pala dotychczasowego Dyrektora Stacji Narciarskiej w Kasinie Wielkiej.
Ze Sławomirem Rusinkiem nie udało nam się porozmawiać. Jak się dowiedzieliśmy przebywa obecnie na urlopie.