Policja otrzymała informacje o próbie oszustwa metodą na ,,wypadek”. W środę na terenie gminy Limanowa odnotowano kilka prób wyłudzeń pieniędzy metodą „na wypadek”. Oszuści dzwonili na telefon stacjonarny.
W każdym z tych przypadków dzwoniąca kobieta podając się za córkę lub synową, zapłakanym głosem informowała o tym, że właśnie spowodowała wypadek, w którym ciężko ranna została kobieta w ciąży. Następnie informowała, że potrzebne są pieniądze na kaucję, aby mogła uniknąć więzienia. Osoby te w porę się zorientowały i nie doszło do przekazania pieniędzy.
– Proszę pamiętać, że oszuści wykorzystują różne sposoby, by osiągnąć swój cel. W momencie, gdy ktoś, podając się przez telefon np. za krewnego, policjanta, prokuratora czy pracownika instytucji, będzie żądał od nas pieniędzy, funkcjonariusze radzą, by natychmiast zakończyć taką rozmowę telefoniczną – podkreśla st. asp. Jolanta Batko, rzecznik prasowy limanowskiej policji.
I dodaje, aby nie działać pochopnie, jeżeli mamy wątpliwości lub nie wiemy, jak zareagować, powiedzmy o podejrzanym telefonie komuś z bliskich. Pamiętajmy również, by pod żadnym pozorem nie przekazywać pieniędzy osobom, których nie znamy.
– W razie jakichkolwiek wątpliwości należy niezwłocznie skontaktować się z policją, dzwoniąc pod numer alarmowy 112 (należy pamiętać o dokładnym odłożeniu słuchawki i przerwaniu połączenia z oszustem lub skorzystać z innego aparatu telefonicznego) – zaznacza rzeczniczka KPP Limanowa.
Fot. pixbay