O prawdziwym szczęściu może mówić 13-latek, mieszkaniec Porąbki. Chłopak cudem uniknął śmierci skacząc do rowu przed nadjeżdżającym Audi.
Do zdarzenia tego doszło wczoraj w Porąbce kilka minut po 14.00. Audi na zakręcie drogi wypadło z niej i przeleciało kilkadzisiąt metrów, zatrzymując się na pobliskiej łące.
36-letni kierowca stracił panowanie nad Audi, zjeżadżając na przeciwległy pas ruchu.
Na poboczu drogi stał 13-latek, który widząc co się dzieje skoczył do rowu, został on przewieziony do szpitala w Limanowej skąd po badaniach zwolniono go do domu. Kierowcy nic się nie stało. Był trzeźwy. Został ukarany mandatem.
Do podobnej sytuacji doszło w Młynnem. Ok 13. 00, 20-latek kierując Oplem nie dostosował prędkości do warunków drogowych wskutek tego stracił panowanie nad autem. To zjechało na pobocze i wywróciło się na dach. Kierowcy na szczęście nic się nie stało. Był trzeźwy i został ukarany mandatem.
Fot. Dominik Łomzik
