W niedzielę, 18 sierpnia, w Limanowej i Starej Wsi odbyły się obchody 82. rocznicy likwidacji getta i zagłady Żydów limanowskich. Przy Głazie Pamięci na ulicy Jana Kilińskiego, zgromadzeni uczcili zamordowanych przez Niemców w 1942 roku mieszkańców miasta wyznania mojżeszowego. Wcześniej w miejscu egzekucji części limanowskich Żydów w Starej Wsi – Pożarach przedstawiciele Sądeckiego Sztetlu i mieszkańców Limanowej zapalili znicze oraz odmówili modlitwę.
Uroczystość przy Głazie Pamięci rozpoczęło krótkie wprowadzenie historyczne Łukasza Połomskiego – historyka, założyciela i prezesa Sądeckiego Sztetlu. Następnie głos zabrała Burmistrz Miasta Limanowa Jolanta Juszkiewicz. Podziękowała za przybycie i pamięć mieszkańcom miasta, a także Barbarze Janczy za dbanie o miejsce pamięci limanowskich Żydów. Później uczestnicy uczestniczyli w krótkiej modlitwie oraz Apelu Pamięci poprowadzonym przez Łukasza Połomskiego. Następnie samorządowcy i mieszkańcy Ziemi Limanowskiej złożyli kwiaty oraz znicze pod Głazem Pamięci. Na zakończenie pieśń żydowską zaśpiewała Jaga Wrońska – krakowska artystka z limanowskimi korzeniami.
W rocznicowej uroczystości udział wzięli między innymi: Burmistrz Miasta Limanowa – Jolanta Juszkiewicz, Przewodniczący Rady Miasta Limanowa Leszek Mordarski, radny Miasta Limanowa – Robert Kowalski, Wójt Gminy Limanowa – Jan Skrzekut oraz Przewodniczący Rady Powiatu Limanowskiego – Józef Pietrzak. Organizatorami obchodów rocznicowych byli: Karol Wojtas, Damian Król oraz Łukasz Połomski i Adam Nowak. Obchody swoim patronatem objęła Burmistrz Miasta Limanowa Jolanta Juszkiewicz.
Tragiczny dzień 18 sierpnia 1942 roku
18 sierpnia 1942 roku rankiem Niemcy rozpoczęli likwidację limanowskiego getta. Na początku na „targowicy” przeprowadzono selekcję osób zamieszkujących getto. Około 150 młodych mężczyzn oraz kobiet skierowano do obozu pracy w rafinerii w Sowlinach, gdzie w następnych miesiącach pracowali przy budowie dróg na terenie Limanowszczyzny (Po kilku miesiącach, w listopadzie 1942 roku, zostali rozstrzelani zostali na Przylaskach). Następne około 200 osób starszych i chorych oraz dzieci przewieziono ciężarówkami do Starej Wsi na Pożary, gdzie ich rozstrzelano na leśnych polanach. Pozostałe około 750 osób pieszo pognano drogą w kierunku Nowego Sącza. Tam po kilku dniach, na rampie kolejowej załadowano ich do bydlęcych wagonów i wysłano na wschód, rzekomo do pracy. Nikt nigdy jednak od nich nie otrzymał żadnej wiadomości. Wszyscy trafili do obozu zagłady w Bełżcu, gdzie zabito ich w komorach gazowych pod koniec sierpnia 1942 roku.
tekst: Karol Wojtas; oprac. MAG
fot. Michał Wojtas