W Mszanie Dolnej mieszkańcy rynku protestują, bo nie chcą płacić za przyłączenie do kanalizacji burzowej

Dwadzieścia podpisów pod petycją, przeciwko podłączeniu na własny koszt do kanalizacji burzowej. Mieszkańcy nie chcą ponosić kosztów związanych z podłączeniem rynien do kanalizacji burzowej. To miasto powinno zapłacić – uważają.

Rozpoczęła się rewitalizacja rynku w Mszanie Dolnej. Prace dopiero ruszyły, a już pojawił się problem. Mieszkańcy nie chcą ponosić kosztów związanych z podłączeniem rynien do kanalizacji burzowej. Sprawa rynien jest jednak bardziej skomplikowana niż mogłoby się wydawać. Jak wyjaśnia Burmistrz Mszany Dolnej Tadeusz Filipiak, miasto nie może odpowiadać za odprowadzenie wody z prywatnych dachów, mimo że jest inwestorem. – Przepisy jasno określają, co można, a czego nie.Jeżeli jest możłiwość podłączenia się do kanalizacji burzowej, to mieszkańcy powinni to uczynić. Problem musi zostać rozwiązany zanim wykonawca  położy nową nawierzchnię. Tych racji mieszkańcy mszańskiego rynku nie uznają. Uważają, że skoro inwestycja jest finansowana z budżetu miasta i  funduszy unijnych, to inwestor powinien i takie sytuacje przewinidzieć, jak podłeczenie do kanalizacji burzowej. Choć podpisy pod petycją złożyło dwudziestu mieszkańców, to tylko Pan Franciszek zgodził się na wypowiedź przed naszą kamerą.

Zobacz również