Mszana Dolna. Radni i burmistrz mają nas za "głupków"

Mszana Dolna. Radni i burmistrz mają nas za "głupków"

Mieszkańcy Mszany Dolnej na wieść o tym, że będą musieli płacić więcej za śmieci wpadli w … furię. "Radni i burmistrz bawią się naszym kosztem". Tak jeden z internautów opisuje fakt podniesienia opłaty za śmieci przez radnych miasta na ostatniej sesji.

Szanowna redakcjo!

Proszę o publikację tego maila, bo mam nadzieję, że przeczytaja go radni naszego miasta i burmistrz Tadeusz Filipiak – tak rozpoczyna się mail adresowany do naszej redakcji jednego z mieszkańców Mszany Dolnej. Mieszkaniec ten prosi o zachowanie anonimowości – jednocześnie chce wyjaśnień i rozwiania kilku wątpliwości, które nie były wyjaśnione i których „nie doczytał” na portalu gorce24.pl (relacja z ostatniej sesji).

Państwo radni i Burmistrzowie Mszany Dolnej mają mieszkańców za głupków. Nie potrafią przewidzieć kosztów odbiorów śmieci. Unieważniają przetargi. Później głosują i wychodzi jak wychodzi. Za takie podejmowanie nieodpowiedzialnych decyzji powinien ktoś odpowiedzieć. Ja jak w swojej pracy źle coś zrobię, to pracodawca zaraz wyciąga wobec mnie konsekwencje. Czy mi się to podoba czy nie. Ktoś się z tych wszystkich bohaterów tego zachowania nad tym zastanawiał?

Mieszkańcy, którzy segregują śmieci, płacić będą teraz nie 7, ale 9 zł, a ci którzy tego nie robią – 17 zamiast dotychczasowych 15 zł. Podwyżki objęły tez ulgi dla rodzin wielodzietnych, które wzrosną kolejno z 4,50 zł na 6 zł (gdy śmieci są segregowane) i z 12 na 14 zł (niesegregowane).

Burmistrz Tadeusz Filipiak tłumaczył, że podwyżka jest konieczna z wielu powodów. Przed ustaleniem pierwszych stawek za śmieci obliczono – na podstawie danych z ewidencji ludności – że w Mszanie Dolnej mieszka ok. 7,8 tys. mieszkańców, natomiast po zsumowaniu liczby mieszkańców wykazanej w deklaracjach, jakie mieszkańcy złożyli w UM, zadeklarowanych do opłat zostało ok. 6,5 tys. zł. W dodatku aż 30% osób z tego grona nie zapłaciło do tej pory za odbiór odpadów, choć nowy system funkcjonuje od lipca. To sprawia, że wpływy do kasy miasta są mniejsze niż faktury, jakie za odbiór śmieci wystawia magistratowi Empol – miasto zbiera z opłat 45 tys. zł, natomiast z Empolem ma podpisaną umowę na 58 tys. zł miesięcznie. Comiesięczny deficyt to 13 tys. zł. Tymczasem ustawa śmieciowa wyraźnie mówi, że do tego „interesu” miasto nie może dokładać, musi się on samofinansować. Stąd konieczność podwyżki – uzasadniał. Burmistrz wielokrotnie podkreślał, że obecne stawki, które radni wbrew jego woli uchwalili w kwietniu, od początku były nieadekwatne do rzeczywistości. Podobnie jego zdaniem jest w innych gminach. – Mam informację, że na poniedziałkowej sesji Rada Gminy Niedźwiedź też podniesie opłaty – mówił. Wspominał też o Tymbarku.

Więcej przeczytacie na stronie gorce24.pl

Zobacz również