Relacja z Nocy Muzeów. Filmy o Limanowej wywołały gorące dyskusje i wspomnienia

Relacja z Nocy Muzeów. Filmy o Limanowej wywołały gorące dyskusje i wspomnienia

W Muzeum Regionalnym Ziemi Limanowskiej w piątkowy wieczór odbyła się kolejna VII już Noc Muzeum w Limanowej dająca niepowtarzalną okazję zwiedzania Dworu Marsów nocną porą.

Specjalnie na tą okazję został przygotowany seans filmowy, prezentujący filmy o Limanowej z lat 20/30-tych, 70-tych, 90-tych aż po współczesne nagrania.

Od godz. 15.00 można było już brać udział w kaligraficznych zajęciach warsztatowych poświęconych eleganckiemu pismu biznesowemu Spencerian script. Natomiast  o godz. 17.00 Magdalena Urbaniec Dyrektor Muzeum Regionalnego Ziemi Limanowskiej po przywitaniu gości w tym Jolanty Juszkiewicz Przewodniczącej Rady Miasta Limanowa, Walentego Rusina Radnego Miasta, Jerzego Wrony Wiceprezesa Kongregacji Kupieckiej Zrzeszenia Handlu i Usług w Nowym Sączu, Andrzeja Jabłońskiego Wiceprezesa Kongregacji  Kupieckiej Zrzeszenia Handlu i Usług w Nowym Sączu, Józefa Oleksego Prezesa Zarządu Regionalnego Stowarzyszenia Przedsiębiorców w Limanowej, Jerzego Bogacza Przewodniczącego Rady Muzeum oraz pozostałych gości, oficjalnie otwarła wystawę zatytułowaną  „Mercatores  ad nostram urbem venerunt ut pecuniam facerent czyli rzecz o historii handlu”.  

Wystawa została przygotowaną przez pracowników limanowskiego muzeum dzięki eksponatom wypożyczonym przez rodzinną firmę WRONA Sp.j., Annę Zawadę, Kongregację Kupiecką Zrzeszenia Handlu i Usług w Nowym Sączu, Zygmunta Kłosowskiego oraz ze zbiorów muzeum.  Wystawa pokazuje kilka z pośród wielu aspektów handlu – w jednej części wystawy zostały zaaranżowane przestrzenie biurowe prezentujące jak zmieniało się otoczenie i narzędzia pracy kupca i handlowca od okresu dwudziestolecia międzywojennego poprzez lata 70-te XX w. do początku lat 90-tych XX w.

Wśród eksponatów można było obejrzeć m.in. telefon RWT MB-59 wyprodukowany w Radomskiej Wytwórni Telekomunikacyjnej z 1959r., przenośną, berlińską maszynę do pisania DM-Klein z lat 30-tych XX w., czy radziecką maszynkę do liczenia marki „Feliks” z lat 70-tych XX w. W drugiej części ekspozycji zaprezentowano przedmioty związane z pracą sklepów i obsługą konsumentów w tym polską wagę uchylną MB z 1936 r., wagi uchylne, które stanowiły dominantę polskich lad sklepowych PRL-u czy Książkę życzeń i zażaleń z 1979r. gdzie wpisy niezadowolonych konsumentów z niesamowitą ekspresją komentowała Pani Kierownik.

Ponadto na wystawie znajdują się informacje na temat dziejów handlu i szlaków handlowych regionu oraz Księgi pamiątkowe i zabytkowy sztandar Kongregacji Kupieckiej z Nowego Sącza. Wystawa będzie prezentowana w muzeum na salach wystaw czasowych do 1 czerwca. Wszystkich zainteresowanych przemianami handlu zapraszamy do zwiedzenia ekspozycji.

Kolejnym punktem programu była prelekcja Magdaleny Urbaniec zatytułowana „Reklama dźwignią handlu”, podczas której omówiła narodziny, rozkwit oraz wpływ reklamy na różne dziedziny życia człowieka, nie tylko w zakresie handlu. Największym zainteresowaniem cieszyły się prezentowane w czasie prelekcji dawne afisze oraz plakaty reklamowe ukazujące przemiany warstwy artystycznej reklam czy pomysłowe hasła i slogany, które do dziś wywołują uśmiech na twarzy.

Odbył się także wyczekiwany przez wszystkich seans cyklu filmów pod tytułem  „Limanowa na filmowej taśmie”. Na samym początku zaprezentowano użyczone na noc muzeum przez Annę Stożek, amatorskie filmy z lat 20/30-tych XX w. nagrywane na terenie rafinerii w Sowlinach, ukazujące unikatowe obrazy z życia pracowników zakładu, ujęcia z panoramą ówczesnej Limanowej czy fragmentami ulic oraz urocze scenki rodzinne z tamtego okresu. Wraz z kolejnym filmem wielu spośród widzów mogło sobie przypomnieć  brawurową rywalizację miasta Limanowa ze Skoczowem w 1976 r., którą relacjonowano w programie „Bank 440”. Na koniec zaprezentowano fragmenty filmowe ukazujące miasto w początku lat 90-tych, w czasie wielkiej powodzi w 1997 r. oraz jej współczesne oblicze uchwycone profesjonalną kamerą filmową w programie „Z Andrusem po Galicji”.

Wyświetlane przez ponad trzy godziny filmy wywołały ożywione dyskusje oraz wiele sentymentalnych wspomnień, dzięki czemu nocne godziny upływały praktycznie niepostrzeżenie i chyba wszyscy byli zaskoczeni, gdy wybiła północ i VII Noc Muzeum w Limanowej dobiegła końca. Mając świeżo w pamięci piątkowe spotkanie, serdecznie wszystkich zapraszamy za rok, na kolejną, fascynującą noc w muzeum.

 

Zobacz również