Specyfikę, przyczyny, objawy i leczenie zjawiska zwanego syndromem jerozolimskim omówiła psycholog Rachela Antosz-Rekucka podczas spotkania w ramach drugiej edycji projektu „Opowieść o dwukulturowej, przedwojennej Mszanie Dolnej”, realizowanego przez Fundację Sztetl Mszana Dolna.
Na początku uczestnicy wysłuchali wersji instrumentalnej „Jeruszalaim szel zahav” w wykonaniu Jakuba Antosz-Rekuckiego i obejrzeli zdjęcia z podróży do świętego miasta.
– Zatrzymaliśmy się przez chwilę nad treścią tej niezwykłej pieśni, o Jerozolimie „ze złota”, która omal nie została hymnem Izraela, jej związkami z Księgą Psalmów i podobnym przesłaniem jak nasza Mickiewiczowska „Inwokacja” – poinformowali organizatorzy na swoim profilu facebookowym.
Następnie Rachela Antosz-Rekucka omówiła właściwy temat spotkania.
– Syndrom jerozolimski to wystąpienie ostrych objawów psychotycznych po przyjeździe do Jerozolimy. Oznacza to, że one rozwijają się nagle, gwałtownie i bardzo szybko. Dochodzi w nich do zaburzenia postrzegania, a czasami świadomości. Osoba ma trudności z rozróżnieniem, co jest rzeczywiste, a co nie jest – wyjaśniała prelegentka.
Najczęstszym objawem syndromu jerozolimskiego jest twierdzenie, że się jest jedną z postaci biblijnych (lub innych związanych z religią), a co za tym idzie noszenie odpowiednich strojów, wygłaszanie kazań, „prorokowanie” i inne zachowania charakterystyczne dla postaci. Jak podkreśliła Rachela Antosz-Rekucka kluczowy dla powstawania syndromu jerozolimskiego jest charakter samej Jerozolimy, która stanowi połączenie starożytnego świętego miasta trzech wielkich religii monoteistycznych z nowoczesną metropolią.
Uczestnicy mogli również poznać izraelskie smaki. Do degustacji przygotowano: hummus z zatarem z jerozolimskiego shuku, ciasteczka pistacjowe, chałki oraz herbatę po izraelsku i kawę z kardamonem.
źródło: Sztetl Mszana Dolna; oprac. MAG
fot. Sztetl Mszana Dolna