6 lutego 2016, tygodnik „Piłka Nożna” uroczyście podsumuje rok 2015 w polskim futbolu. Gala która odbędzie się w warszawskim hotelu „Hilton”, pokazywana będzie w Polsacie.
Tradycyjnie i zgodnie ze zwyczajem wręczane będą statuetki w różnych kategoriach. Wśród nominowanych zawodników w kategorii „Pierwszoligowiec Roku 2015”, jest Słowak Martin Pribula, znany w naszym regionie z występów w drugoligowej Limanovii.
W gronie nominowanych oprócz obecnego zawodnika Zagłębia Sosnowiec znaleźli się: Kamil Drygas (Zawisza Bydgoszcz), Grzegorz Goncerz (GKS Katowice), Mikołaj Lebedyński (Wisła Płock) oraz Michał Nalepa (Arka Gdynia).
Oto jak scharakteryzowano, jeszcze niedawno zawodnika Limanovii: „Jedyny zawodnik spoza Polski wśród nominowanych w tej kategorii. Bez cienia wątpliwości Słowak zasłużył jednak na to wyróżnienie, choć w pierwszej lidze grał tylko pół roku. Był motorem napędowym rewelacyjnego Zagłębia Sosnowiec, szalał po lewej stronie boiska. Popisową partię rozegrał w Olsztynie – w spotkaniu ze Stomilem strzelił trzy gole. Bez jego znakomitej postawy sosnowiczanie mieliby nieco mniej punktów. Nie tylko jednak dzięki dobrej grze w meczach ligowych Pribula zasłużył na nominację. Znakomicie również poczynał sobie, zresztą podobnie jak cała drużyna, w rywalizacji w Pucharze Polski. Choćby w rewanżowym spotkaniu ćwierćfinałowym z Cracovią na wyjeździe należał do ojców sukcesu – to on strzelił pierwszego gola. Półfinał Pucharu Polski dla beniaminka pierwszej ligi to nie lada osiągnięcie.
Patrząc na jesienną dyspozycję skrzydłowego Zagłębia wypada żałować jedynie, że tak późno trafił do Polski. Jeśli również wiosną będzie prezentował wysoką formę, ktoś z elity może zainteresować się Słowakiem. Skoro w ekstraklasie może z powodzeniem grać 38-letni Pavol Stano, tym bardziej powinno znaleźć się miejsce dla osiem lat młodszego Pribuli. A Kto wie, może uda mu się wywalczyć awans z Zagłębiem?”
Tekst: Rafał Kubowicz
Fot.: Antoni Mizgała/limanovia.net