Patryk i Fabian Nowakowie z Sokoła Słopnice (IV liga wschodnia) do końca tego tygodnia będą trenować z drużyną Podbeskidzia Bialska Białej. Być może na treningach się nie skończy. Wszystko będzie zależało od tego jak formę i umiejętności są w stanie zaprezentować szkoleniowcom Podbeskidzia.
Wczoraj na oficjalnym fanpage klubu Sokoła Słopnice pojawiła się dość enigmatyczny, ale ciekawy wpis:
„Już dzisiaj Patryk oraz Fabian Nowak rozpoczną kilkudniowe treningi z drużynami Podbeskidzia Bielsko-Biała. Naszym zawodnikom życzymy powodzenia, mamy nadzieję, że pokażą się z jak najlepszej strony.
Powodzenia!”
Postanowiliśmy temat rozwinąć i zapytać u źródła, o co tak naprawdę chodzi. Telefon odebrał szkoleniowiec Sokoła Słopnice – Wojciech Tajduś. Rozmowa była krótka, rzeczowa i na temat, bo mówiliśmy o niedzielnej wyprawie Słopniczan do Woli Rzędzińskiej. W tym spotkania podopieczni W. Tajdusia zagrali w osłabieniu, bo nie mogli zagrać Ci, na których szkoleniowiec rodem z Tymbarku stawia w meczach o punkty.
– Szanujemy ten jeden, ale cenny punkt – cieszy się z postawy swojej drużyny trener Tajduś. – Nie mogłem skorzystać z kilku zawodników. Czasem tak bywa i na pewno jeszcze będziemy w przyszłości w podobnej sytuacji – zaznacza.
Drużynę w tym meczu do zwycięstwa poprowadził Artur Matras. Słopniczanie do 80 minuty przegrywali 0-2. Kontaktowego gola na 1-2 strzelił wspomniany kapitan Sokoła, a w doliczonym czasie 90 + 4 doprowadził do remisu.
– Gospodarze mają naprawdę mocny zespół i pokazali to na boisku. My się nie poddaliśmy i walczyliśmy do końca. To się opłaciło, bo to kolejny mecz, kiedy nie schodzimy z boiska pokonani – mówi W. Tajduś.
Dobre wyniki i postawa na boisku sprawiły, że piłkarzami ze Słopnic zaczynają się interesować inne kluby. Tak jest w przypadku Patryka i Fabiana Nowaków. Pierwszy z braci bliźniaków, to najbardziej bramkostrzelny zawodnik IV ligi – wschód. Drugi, to typowy pomocnik, który pracuje na całej długości i szerokości boiska.
– To kiedy pojawi się informacja o transferze – pytam trenera Tajdusia.
– Na razie chłopaki pojechali, aby trenować. Zobaczymy jak się zaprezentują. Podbeskidzie ma dwa zespoły. Pierwszy grający w Ekstraklasie i drugi zespół, który występuje na tym samym poziomie rozgrywkowym, czyli gra w IV lidze – tłumaczy trener Sokoła.
– To jednak daleka droga przed Patrykiem i Fabianem?
– Bardzo byśmy chcieli, aby Patryk i Fabian otrzymali od „górali” propozycję gry. To byłby swego rodzaju honor i jednocześnie prestiż dla klubu – odparł W. Tajduś.
Jeżeli Patryk i Fabian Nowakowie zyskają w oczach sztabu szkoleniowego z Bielska Białej, to będziemy mogli ich zobaczyć najprawdopodobniej w szeregach „górali” już wiosną, bowiem obecne okienko transferowe już jest zamknięte.
W najbliższą sobotę 12 września Sokół Słopnice na własnym boisku podejmie lidera 4. ligi – Wierchy Rabka. Można powiedzieć, że to przysłowiowy mecz na szczycie, bowiem obie drużyny, jak na razie, a rozegrano 6 kolejek – nie przegrały swoich meczów.
Spotkanie w Słopnicach rozpocznie się o godz. 17.