Radni Miasta Limanowa podjęli uchwałę dotycząca wyznaczenia nagrody za pomoc w odnalezieniu dokumentów, które zniknęły z Muzeum Regionalnego Ziemi Limanowskiej. Nagroda ta wynosi 10 tysięcy złotych. – Trudno zakładać, że te dokumenty zniknęły niepostrzeżenie. Mógł ktoś to widzieć. Dlatego też postanowiliśmy wyznaczyć tę nagrodę – mówi Władysław Bieda, Burmistrz Limanowej
Radni jednogłośnie przyjęli tę uchwałe na dzisiejszej sesji. O wyznaczenmiu nagrody za informację na temat dokumentów, które zginęły z Muzeum Regionalnego Ziemi Limanowskiej mówiło się juz od dawna. Jednak decyzja taka wymagała zgody radnych.– Po konsultacji z oficerem śledczym prowadzącym tę sprawę, jak i Prokuraturą Okręgową w Nowym Sączu zdecydowałem się zaproponowac radnym poddać pod głosowanie taka uchwałę – mówi Władysałw Bieda, Burmistrz Limanowej. Po tych rozmowach zasugerowano mi, że wyznaczenie takiej nagrody może przyczynić się do odnalezienia tych dokumentów. Wierzę, że tak będzie.
Akt lokacyjny Limanowej z 1565 roku, przywilej na urządzanie 12 jarmarków rocznie oraz dwie pieczęcie z XVI wieku. W grudniu 2011 roku po inwentaryzacji stwierdzono, że te i kilka innych eksponatów limanowskiego muzeum przepadło bez wieści. Gdy sprawa stała się głośna, dyrektor muzeum jan wielek, poprosił o rozwiazanie umowy o pracę, tłumacząc się nienajlepszym stanem zdrowia. Śledztwo w tej sprawie wszczęła Prokuratura w Okręgowa w Nowym Sączu, bo ta z Limanowej nie chciała być posądzona o brak bezstronności.