Orkan Szczyrzyc dominował, ale przegrał mecz barażowy o 4. ligę. W rewanżu piłkarze zapowiadają walkę

Orkan Szczyrzyc dominował, ale przegrał mecz barażowy o 4. ligę. W rewanżu piłkarze zapowiadają walkę

Orkan Szczyrzyc uległ na własnym boisku drużynie GKS Gromnik 1-2 (0-1) w pierwszym meczu barażowym o awans do 4. ligi. Drużyna prowadzona przez Krzysztofa Piwowarczyka miała przewagę w tym spotkaniu, ale w decydujących momentach zabrakło skuteczności i zimnej krwi.

Ciekawe piłkarskie  w Szczyrzycu stworzyli piłkarze Orkana Szczyrzyc i GKS Gromnik. Mistrzowie swoich lig okręgowych walczyli o awans  do nowej – zreformowanej 4. ligi.

Jednak mecz ten zaczął się miłym akcentem, bo gospodarze otrzymali pamiątkowy puchar za wywalczenie mistrzostwa w klasie okręgowej.

Pierwsza połowa zaczęła się dość ostrożnie, zarówno z jednej, jak i drugiej strony. W miarę upływu czasu Orkan zdobywał sobie przewagę i kilka razy groźnie atakował bramkę gości, którą strzegł Marcin Bąk.

Golkiper gości miał sporo szczęścia przy strzale Krzysztofa Kołpaka, który uderzył piłką w poprzeczkę. Na bramkę kilka razy strzelał również Michał tabor, ale nieskutecznie.

Kiedy wydawało się, że obie drużyny zejdą do szatni z zerowym stanem konta, dość niespodziewanie Dawid Gniadek wykorzystał niezdecydowanie obrońców gospodarzy i posłał piłkę nad nogami bezradnego Krzysztofa Piwowarczyka.

Po zmianie stron temperatura tego meczu nie była mniejsza, jak w pierwszej części tego meczu. Ponownie dobrze w polu karnym zachował się Dawid Gniadek i płaskim strzałem z ostrego konta pokonał Piwowarczyka.

Gospodarze mieli prawie 40 minut na strzelenie dwóch bramek i doprowadzenie do wyrównania. Udało się, to połowicznie. Szczęścia  strzałami z dystansu próbował znów Michał Tabor,  a po strzale Maciej Śliwa głową, piłka znów ugrzęzła na poprzeczce bramki strzeżonej przez Bąk. W końcu gola kontaktowego w 68 minucie strzelił Damian Wsół. Pięknym strzałem z około 25 metrów pokonał Marcina Bąka.

Ostatnie 10 minut tego pojedynku, to prawdziwa dominacja Orkana. Niestety mecz zakończył się porażką Orkana 1-2. – W rewanżu zapowiadamy walkę i na pewno się nie poddamy – mówił tuż po meczu Krzysztof Piwowarczyk, trener gospodarzy.

Mecz rewanżowy odbędzie się w najbliższą środę na boisku w Gromniku. Początek wydarzenia zaplanowano na godz. 17.

Zobacz również