Limanowa. Policjanci odeszli na zasłużoną emeryturę

Limanowa. Policjanci odeszli na zasłużoną emeryturę

Edward Grzesik i Jerzy Bukowiec odeszli na zasłużoną emeryturę. Pierwszy pełnił funkcję komendanta KP w Tymbarku. Drugi był szefem limanowskiej "drogówki". Policjantów pożegnali ich koledzy oraz samorządowcy. Wszyscy dziękowali im za wieloletnią współpracę.

Życzeń i serdeczności w kierunku już emerytowanych policjantów nie brakowało. Edward Grzesik oraz Jerzy Bukowiec przyjęli z rąk Komendanta Powiatowego Policji Roberta Hahna listy gratulacyjne, podziękowania i pamiątkowe szable.

Komendant dziękował swoim byłym podwałdnym za lata ciężkiej i niejednokrotnie pełnej wyrzeczeń służby. Robert Hahn życzył „świeżo upieczonym” emerytów realizacji zamierzonych celów. – Mam nadzieję, że znajdziecie dla siebie miejsce i spełnicie swoje nowe plany życiowe. Szczególnie zaskoczeniem dla mnie jest odejście Edwarda Grzesika. Po długiej rozmowie przekonał mnie do swojej decyzji. Jerzy Bukowiec na pewno zaslużył na emeryturę. Wiem, że kocha i lubi samochody, więc na pewno spełni się jako chociażby instruktor nauki jazdy.

Wzruszenia nie kryli obaj panowie. Jerzy Bukowiec w policji przepracował ponad 30 lat. Był naczelnikiem Wydziału Prewencji i Ruchu Drogowego. – Dziękuje wszystkim za współpracę i te miłe życzenia. Pracowć z samorządowcami oraz wszystkimi ludźmi, to była dla mnie prawdziwa przyjemność – mówił wzruszony Jerzy Bukowiec.

Naczelnika limanowskiej „drogówki” na razie ma zastąpić podk. Piotr Wąchała.

Edward Grzesik był dotychczasowym Komendantem Policji w Tymbarku z posterunkiem w Zawdace. Jak przyznaje odejście z policji było decyzją przemyślaną, a na emeryturze nie zamierza zakładać kapci.

Chcę znaleźć miejsce dla siebie. Może poszukam jakiegoś zajęcia. Na pewno będę korzystał z uroków gór i zwiedzę miejsca, o których marzyłem.

Funkcję Komendanta Policji w Tymbarku po Edwardzie Grzesiku przejmie jego dotychczasowy zastępca Krzysztof Raczek.

– Wkrótce poznamy osoby, które zastąpią obu panów. Wyboru dokona Komendant Robert Hahn – mówi Stanisław Piegza, rzecznik KPP w Limanowej.

 W tym roku z szeregów limanowskich stróżów prawa odeszło 13 funkcjonariuszy.

 

Zobacz również