Zima daje się we znaki. Po całonocnych opadach śniegu region został całkowicie sparaliżowany. Już w czwartek wieczorem gęsto padający śnieg sprawiał wiele problemów nie tylko kierowcom.
Nie lepiej był dziś rano. Właściciele sklepów zamiast rozpocząć jak zwykle handel musieli zaksać rękawy i brać łopaty, aby udrożnić przejazd do swoich punktów handlowych.
– Do niektórych miejsc w ogóle nie da się dojechać – mówi pytany przez naszą reporterkę Stanisław Mucha, kierowca taksówki z Mszany Dolnej.
Janusz Potaczek Wójt Niedźwiedzia po telefonach od mieszkańców w związku z opadami śniegu wprowadził pogotowie kryzysowe.
– Wszystko juz wraca do normy – mówi wójt Niedźwiedzia. – Uruchomiliśmy dodatkowe, dwie firmy, które zajmą się odśnieżaniem. Na apel mieszkańców, że nie mają jak dojechać do swoich domów.
Ciągle padający śnieg sprawiał, że kierowcy mieli problemy poruszaniem się po drodze. Do wielu miejsc nie dało się dojechać, bo gdzieniegdzie robiły się zaspy sięgające ponad pół metra.
Sytuacja już się poprawiła. Na lokalnych drogach jest jednak niebezp[iecznie. Natomiast DK 28 była już przejezdna. Wg synoptyków opady w ciągu najbliższych godzin mają być już mniejsze.
Tekst i fot: Natalia Graczykowska