Wczoraj (6 maja) ok 15.00 w masywie leśnym góry Kostrza na drzewie zawisł paralotniarz. Było to na wysokości około 30 metrów.
Na miejsce zostali skierowani strażacy z Jednostki Ratowniczo Gaśniczej PSP Limanowa, dysponowali oni bowiem sprzętem do działań wysokościowych.
– Po około godzinie mężczyznę udało się bezpiecznie sprowadzić na ziemię. Paralotniarzem okazał się 27 latek mieszkaniec Krakowa, który po godzinie 13 wystartował z Podobina, ale na skutek zmiany kierunku wiatru utracił panowanie nad paralotnią – informuje Stanisław Piegza, rzecznik KPP w Limanowej.
Na szczęście nic groźnego mu się nie stało. Został zbadany na zawartość alkoholu. Był trzeźwy. Ma również aktualne świadectwa kwalifikacyjne jako pilot paralotni.
Fot. arch. TV28