Wczoraj przed południem w Rabie Niżnej, 12-letni chłopiec znalazł na łące swoją babcię. Ta leżała tam z rozciętą głową.
– Nie wiadomo dlaczego 85-letnia kobieta odniosła obrażenia tłumaczy Stanisław Piegza, rzecznik KPP w Limanowej. Dzięki szybkiej pomocy wnuczka, który kobiecie natychmiast pomógł wstać i zaprowadził ją do domu, pewnie udało się ją ocalić.
Wnuczek o całym zdarzeniu powiadomił telefonicznie rodziców, którzy wezwali pomoc.
Na miejsce przyleciał helikopter lotniczego pogotowia ratunkowego , który z ranną kobietą odleciał do jednego z krakowskich szpitali. Policjanci z Mszany Dolnej ustalają przyczyny i okoliczności w jakich kobieta doznała obrażenia głowy.