Janusz Matoga z Mszany Dolnej nie zgadza się z argumentacją burmistrza Tadeusza Filipiaka przytoczoną w artykule p.t. "Przepychanki burmistrza z przedsiębiorcą". Dlatego też przesłał do naszej redakcji swoje oświadczenie.
Treść oświadczenia:
(…)
W odpowiedzi na zarzuty Pana Burmistrza Filipiaka zamieszczone na portalu TV 28 dnia 25.08.2014 dotyczące mojej osoby i spółki REFAS chciałbym zauważyć, że Pan Burmistrz w swoich wypowiedziach mija się z prawdą.
Moje zgłoszenie sprawy do Gazety Krakowskiej i TV 28 nie jest żadną paniką. Od pięciu lat próśb o interwencję w opisanej sprawie nie mogłem doczekać się dobrej woli i jakiejkolwiek przychylności ze strony Burmistrza w załataniu dziury stąd moja prośba do mediów. Przypomnę, że opisywana dziura powstała w wyniku prac zleconych przez Urząd Miasta (przekop prądu do Parku Miejskiego), a nie jak zarzuca Pan Burmistrz przez samochody z systemem HDS zwożące dłużycę do firmy REFAS. Takie samochody nie jeżdżą do naszej firmy ani tą ani żadną inną drogą od ponad 25-ciu lat, gdyż tartak już od ponad ćwierć wieku po prostu nie istnieje, o czym Pan Burmistrz Filipiak, pełniąc swą funkcję od dwóch kadencji, nie wie. Ten fakt ukazuje jak Pan Burmistrz interesuje się przedsiębiorstwami na terenie miasta, które zatrudniając mieszkańców, dają utrzymanie im i ich rodzinom oraz odprowadzają do kasy Urzędu Miasta niebagatelne podatki.
Poza tym dziwi fakt, że pozostałe dziury na ulicy Fabrycznej zostały załatane z początkiem sierpnia br., a ta przed wjazdem do spółki Refas NIE. Dlaczego?
Janusz Matoga
(…)