Wczoraj w nocy Mszańscy policjanci otrzymali zgłoszenie, że na jednym z osiedli w Mszanie Górnej w rowie leży Peugeot. Gdy funkcjonariusze przybyli na miejsce auta już nie było, ale leżały tablice rejestracyjne. Mundurowi zauważyli natomiast "ścieżkę" z oleju, która prowadziła do prywatnego domu na pobliskim osiedlu…
– Idąc tym śladem policjanci dotarli do jednego z domów. W nim zastali 29 latka, przyznał się on do kierowania autem, które wylądowało w rowie. Samochód został szybko wyciągnięty – bo kierowca – był nietrzeźwy 1,5 promila alkoholu w wydychanym powietrzu, mało tego, nie posiada w ogóle prawa jazdy. Po czynnościach 29 latek został zwolniony. – powiedział rzecznik limanowskiej policji, Stanisław Piegza.
Sprawą zajmują się mszańscy policjanci.