W związku z opublikowaniem na Państwa portalu informacji o nieprawomocnymorzeczeniu sądu z dnia 13.11.2014r, dotyczącej broszury KWW ODPOWIEDZIALNY SAMORZĄD wyjaśniam, że dnia 14.11.2014 roku zostało złożone zażalenie do Sądu Apelacyjnego w Krakowie.
Jako człowiek uczciwy poczuwam się do odpowiedzialności za słowa umieszczone w Broszurze opublikowanej przez nasz komitet wyborczy KWW ODPOWIEDZIALNY SAMORZĄD.
Drodzy Mieszkańcy, zadam pytanie -budując dom ile razy w rozmowach z bliskimi mówimy „to ja zbudowałem ten dom”. Tak też, niefortunnie używając formy potocznie przyjętej, zamiast powiedzieć:„za mojej kadencji”, napisałem:„wybrane inwestycje zrealizowane przez Józefa Kowalczyka (…)”. Za to, jeżeli wyrok się uprawomocni, będę zobowiązany przeprosić. Nie mam trudności ze słowem ‘przepraszam’, dlatego Was, Mieszkańcy mogę przeprosić już dzisiaj.
Ale wielu z Was jadąc przez Mszanę niech spojrzy na uregulowane koryta rzek, na oczyszczalnię ścieków , a parząc herbatę czy poranną kawę z wody, która płynie z ujęcia Szklanówka, niech odpowie sobie sam, za czyjej kadencji to powstało?I czy dodatkowymmoim grzechem jest fakt, że za tozapłacili inwestorzy zewnętrzni?
Co do funduszy europejskich – no tak, rzeczywiście zapomniano w broszurze o funduszach przedakcesyjnych, ale może warto to przypomnieć:cały Powiat Limanowski otrzymał łącznie kwotę z funduszy przedakcesyjnych, do 2003 roku 9 475 657,24 €.Były to trzy programy: SAPARD – dotyczył obszaru wiejskiego, a nie miast, następny ISPA – ekologia i transport (częściowo dotyczy miasta Mszana Dolna) i ostatni PHARE – dotyczysektora prywatnego, dostosowania wymogów i prawa
do ustawodawstwa EU.
Czytelnik powinien teraz wziąć kalkulator i policzyć ile z tego mogło hipotetycznie trafić maksymalnie do Mszany Dolnej? SAPARD odpada, a resztę trzeba podzielić na cały powiat.
W powiecie limanowskim Mszana Dolna stanowiła wtedy tylko 6% liczby mieszkańców, czyli samotnie Miasto mogło się starać o bardzo niewielkie kwoty. Ja wybrałem opcję sojuszy, współpracę z tymi, którzy te środki mieli i mogli zainwestować je w nasze drogi
czy środowisko. Czy zmarnowałem ten czas?
Kandyduję, bo mnie jako mieszkańcowi nie odpowiada sposób zarządzania miastem, nie odpowiada mi także forma dialogu jaką prowadzi z naszą społecznością obecny Burmistrz. Nie mam w zwyczaju
z każdym, z którym mam różnicę zdań spotykać się w sądzie, a argumentem koronnym, który mnie przekonał do kandydowania na Burmistrza Miasta Mszana Dolna były słowa jednego z moich oponentów z lat poprzednich: „lekarstwo nie musi smakować ale ma być skuteczne”.
Fot.:powiat.limanowa.pl
Z poważaniem,
Józef Kowalczyk