Gmina Tymbark. Woda wiecznie skażona. Rodzice mówią o złej sytuacji w szkołach

Gmina Tymbark. Woda wiecznie skażona. Rodzice mówią o złej sytuacji w szkołach

Praktycznie cały czas jest skażona woda. Mieszkańcy Podłopienia w gminie Tymbark ciągle pozostają bez dostępu do wody pitnej. Najlepiej korzystać z wody butelkowanej, ale ta rozchodzi się bardzo szybko i nie wystarcza dla wszystkich.

Państwowy Powiatowy Inspektor Sanitarny w Limanowej wydał decyzję o tym, że jakość wody z wodociągu wiejskiego Podłopień pod względem mikrobiologicznym oraz fizycznym
nie odpowiada wymaganiom ministerstwa zdrowia. Stąd też decyzja o zakazie użytkowania wody ze wspomnianego wodociągu.

O sporych kłopotach z dostępem do bieżącej wody informują nas mieszkańcy Podłopienia, abyśmy w tej sprawie podjęli interwencje. I mimo, że samorząd oraz Zakład Gospodarki Komunalnej w Tymbarku próbują przeciwdziałać tej sytuacji, to nie jest dobrze, a cierpliwość mieszkańców powoli się kończy.

Działania prewencyjne samorządu w postaci reglamentowanej wody w butelkach wśród mieszkańców, a także podstawiania beczkowozów z wodą to za mało – mówią nam mieszkańcy. Bo wątpliwej jakości woda z beczkowozów, mimo zapewnieniom samorządu również nie nadaje się do picia, zbyt mocno jest chlorowana – dodają.

Niepokojący głos usłyszeliśmy również od rodziców uczniów Zespołu Szkoły im. Komisji Edukacji Narodowej w Tymbarku. W placówce nie można skorzystać z wody, która płynie w kranach. Z informacji, a także zdjęć, które otrzymaliśmy można wywnioskować, że do mycia rąk używana jest woda z rozstawionych plastikowych wiaderek. Kłopot mają również osoby, które mieszkają w internacie.

O sytuację w szkole pytaliśmy wczoraj jej dyrektora. Niestety Małgorzata Ryś otrzymując pytanie w tej sprawie odłożyła słuchawkę. Dzisiaj również próbowaliśmy dzwonić. pani dyrektor była dla nas nieosiągalna.

– Czekamy na wyniki badań z sanepidu, które maja być znane dzisiaj około 14. Wiem, że sytuacja jest trudna, zwłaszcza dla uczniów internatu, ale może będę miał bardziej optymistyczne informację w tej sprawie w godzinach popołudniowych – wyjaśnił nam Starosta Limanowski Mieczysław Uryga.

Po ubiegłotygodniowej nadzwyczajnej sesji, która została zwołana tylko i wyłącznie z powodu złej sytuacji hydrologicznej w gminie wydawało się, że sytuacja się ustabilizuje. Niestety okazuje się, że jest ona bardzo poważna i nie skończy się tylko na doraźnych działaniach.

Podczas sesji padły pytania o jakość wody w Szkole Podstawowej w Podłopieniu. Nikt jednoznacznie potrafił na nie odpowiedzieć. Czy uczniowie mają dostęp do bieżącej wody i czy z niej w ogóle korzystają.

Kilka osób wspomniało o kłopotach zdrowotnych swoich bliskich, gdy przez brak informacji na temat jakości wody użyli jej do picia. Biegunka czy wymioty, zwłaszcza wśród dzieci były powodem wizyt u lekarzy.

Dyskusja na ten temat trwa zarówno na ulicach Tymbarku, jak i w sieci. Tam mieszkańcy ostro komentują, to, co w tej sprawie się (nie)dzieje. Gdy pytaliśmy mieszkańców, aby chcieli zająć w tej sprawie oficjalne stanowisko i wypowiedzieć się przed kamerą, to każdy z obawy przed upublicznieniem swojego wizerunku odmawia.

Jakość wody poprawiła się natomiast w wodociągu wiejskim Tymbark. Państwowy Powiatowy Inspektor Sanitarny w Limanowej 16 września wydał decyzję o tym, że woda w nim nie stanowi zagrożenia dla zdrowia mieszkańców i nadaje się do spożycia.

Mieszkańcy już się zastanawiają i pytają na jak długo.

A do tematu będziemy powracać.

Zobacz również