31-letni mieszkaniec Nowego Sącza w miejscu pracy podrobił dwie legitymacje, policyjną i prasową, umieszczając na nich swoje zdjęcie oraz dane osobowe ze zmienionym nazwiskiem. Mężczyzna usłyszał zarzut, a policjanci sprawdzają czy posłużył się dokumentami, które łudząco przypominają oryginały.
Postępowanie 31-latka wyszło na jaw przez przypadek, podczas konserwacji drukarki termicznej w miejscu zatrudnienia mężczyzny. Zakład pracy w którym odbywał staż powiadomił sądecką Policję o ujawnionych na urządzeniu śladach.
– Po otrzymaniu zgłoszenia policjanci przyjęli zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa oraz przesłuchali podejrzewanego 31-latka – mówi Iwona Grzebyk-Dulak z sądeckiej policji.
– Podczas przeszukania jego mieszkania zabezpieczyli komputer, który mógł służyć do przygotowania wzorów legitymacji oraz dwie legitymacje, policyjną i prasową, które łudząco przypominały oryginalne dokumenty – dodaje.
16 stycznia sadeczanin usłyszał zarzut podrobienia dokumentów, a policjanci sprawdzają czy mężczyzna posłużył się podrobionymi legitymacjami. Teraz grozi mu do 5 lat więzienia.