Na najbliższej sesji Rady Gminy Mszana Dolna, radni zdecydują o przedłużeniu umów z przedsiębiorcami, którzy dzierżawią część ponad 6 ha działki należącą do mszańskiej gminy.
Sesja na której radni zdecydują czy przedłużyć umowę na dzierżawę z czterema przedsiębiorcami została zwołana na 14 maja. Bolesław Żaba Wójt Gminy Mszana kilkakrotnie twierdził i zapewniał mieszkańców, że nie przedłuży umów z przedsiębiorcami na dzierżawę części 6 ha działki należącej do gminy.
W pierwszej kadencji swojego urzędowania mówił o uregulowaniu „niezdrowej” sytuacji jaką pozostawił mu jego poprzednik. Zdaniem Wójta Żaby – Tadeusz Patalita, były Wójt Mszany Dolnej sankcjonował w tym miejscu „dziką” działalność gospodarczą, bo nie było żadnych umów z przedsiębiorcami na dzierżawę terenu.
Umowy na dzierżawę z czterema przedsiębiorcami zawarto w 2010 roku. Miały one obowiązywać przez cztery lata.
W międzyczasie mieszkańcy, którzy sąsiadują z terenem dzierżawionym przez przedsiębiorców zaczęli protestować. Ich zdaniem działalność przedsiębiorców nie tylko zakłóca im spokój, ale jest uciążliwa dla normalnego funkcjonowania i życia.
Jeszcze przed wyborami, w trakcie kampanii wyborczej Bolesław Żaba zapewniał mieszkańców, że umów nie przedłuży, bo w tym miejscu plan zagospodarowania przestrzennego nie przewiduje żadnej działalności gospodarczej. Tereny te są przeznaczone pod rekreację.
Byliśmy nawet z naszą kamerą podczas wizji lokalnej Bolesława Żaby, Tadeusza Klimka 0 ówczesnego zastępcy wójta oraz Katarzyny Szybiak obecnego zastępcy wójta.
Zapewniali mieszkańców, że sprawę sfinalizują z pozytywnym skutkiem i dla przedsiębiorców i protestujących mieszkańców Mszany Górnej.
Powyborcza rzeczywistość okazała się jednak zupełnie inna. Sprawa odżyła na marcowej sesji rady Gminy. Na pytanie Piotra Dolla – radnego z Lubomierza, jakie kroki w tej sprawie władze gminy podjęły, nie padły żadne deklaracje prócz jednej. Katarzyna Szybiak, z-ca wójta gminy próbując wyjść z kłopotliwego zapytania radnego – stwierdziła, że w tej sprawie rękę na pulsie trzyma radna Dorota Mucha z Mszany Górnej.
Na ostatniej sesji Dorota Mucha przedstawiła owoc swoich konsultacji społecznych z mieszkańcami. Została wytworzona ankieta, która jak sama stwierdziła powstała w porozumieniu z mieszkańcami. Odbyło się nawet zebranie wiejskie w tej sprawie, ale przyszło na nie niewiele ponad 20 osób, gdy tak naprawdę w pobliżu prowadzonej przez przedsiębiorców działalności gospodarczej znajduje się blisko 100 domów.
Na ankietę odpowiedziało 40 osób. Nie była ona jednak opatrzona żadnym stemplem Urzędy Gminy. Mieszkańcy mogli się opowiedzieć przeciw prowadzeniu działalności gospodarczej, bądź zgodzić się na użytkowanie działki przez przedsiębiorców pod pewnymi warunkami.
O tym czy na Mszanie Górnej dalej będzie prowadzona działalność gospodarcza zdecydują radni gminy na sesji, w najbliższy czwartek – 14 maja.